To drugie notowanie PLUSÓW i MINUSÓW – subiektywnego rankingu Łódzkiego Futbolu. Swoiste podsumowanie weekendu potraktować należy jako zabawę. Prosimy nie obrażać się, nie spuszczać nosa na kwintę – piłkarska wiosna jest długa, a MINUS łatwo przerobić na PLUS. Kolejne notowanie już za tydzień.
PLUSY
1. Lechia Tomaszów Mazowiecki po przegranej w Morągu zanotowała bardzo dobry tydzień. W środę wygrała zaległy mecz z Olimpią Zambrów 3:2, a trzy dni później pokonała Ursus Warszawa 4:2. Podopieczni Bogdana Jóźwiaka grają widowiskowo, skutecznie i nadal zachowują duże szanse na awans do II ligi. Przed Lechią teraz trzy spotkania z teoretycznie słabszymi rywalami i jeśli zdobędzie dziewięć punktów w meczach z Drwęcą Nowe Miasto Lubawskie, Turem Bielsk Podlaski i GKS Wikielec to kibice walką o drugą ligę emocjonować się będą aż do czerwca.
2. Bardzo ciekawa będzie wiosna w piłkarskiej IV lidze łódzkiej. Pilica Przedbórz pokazała w Wielki Piątek, że zapowiedzi o utrzymaniu w lidze należy traktować bardzo poważnie. Drużyna Edwarda Cecota zagrała świetny mecz, zupełnie nie dała pograć Orkanowi Buczek i pewnie wygrała 4:1. Bardzo dobrze wprowadzili się do gry piłkarze, których działacze ściągnęli do klubu w zimowej przerwie.
3. Kapitalny mecz rozegrał MGKS Drzewica i zasłużenie odebrał punkty faworytowi do zwycięstwa w piotrkowskiej klasie okręgowej, zespołowi RKS Radomsko. Dawid Łuczyński, który prowadził ten mecz, przyznał, że takiego spotkania jeszcze nie sędziował. Ozdobą były bramki zdobyte strzałami z dystansu. Gol na 3:3 Macieja Kwaśniaka i bramka Radosława Kaczmarka, dająca zwycięstwo gospodarzom. Znakomicie zagrał również nowy nabytek MGKS Amerykanin Omar Tall. W opinii obserwatorów klub z Drzewicy będzie czarnym koniem rundy wiosennej.
MINUSY
1. O Zjednoczonych Gmina Bełchatów usłyszała przed świętami cała piłkarska Polska. Informacje o wyniku spotkania w Kutnie podawały wszystkie właściwie serwisy sportowe. Nie mamy tutaj pretensji do piłkarzy, oni zrobili bowiem co do nich należało – pojechali na mecz, wyszli na boisko i grali. Pytanie najważniejsze – kto dopuścił do takiej degrengolady? Zespół, który nie rozegrał żadnego sparingu, nie przepracował solidnie zimy, nie jest przygotowany do gry na czwartoligowym szczeblu. Jeśli zespół Łukasza Walewacza będzie dalej rywalizował w rozgrywkach to wiele wskazuje na to, że wyśrubuje rekord straconych bramek w IV lidze. Rekord, który przez wiele lat może być nie do pobicia. Przy okazji dementujemy naszą poranną informację. Mecz barażowy Pogrom Radomsko – Zjednoczeni Gmina Bełchatów to wytwór naszej fantazji. Cieszymy się, że kilka-kilkanaście osób dało się złapać i uwierzyło w żart z okazji Prima Aprilis.
2. Warta Sieradz dryfuje do IV ligi łódzkiej. Przełamaniem miał być mecz na własnym boisku z MKS Ełk, ale sieradzanie muszą jak najszybciej o nim zapomnieć. W drugiej połowie zagrali katastrofalnie, a błędy popełniał Maciej Mielcarz i obrona. Jeśli zespół Tomasza Kmiecika szybko nie poprawi gry to będzie musiał powoli przygotowywać się do czwartoligowej rywalizacji.
3. ŁKS Łódź w niczym nie przypomina drużyny, która czarowała jesienią. Po remisie 0:0 na własnym boisku z Gryfem Wejherowo łodzianie przegrali na wyjeździe z GKS 1962 Jastrzębie. Rycerze wiosny nie zdobyli jeszcze nawet jednego gola. Najbliższe mecze będą dla ŁKS bardzo ważne. Poprawa gry i skuteczności musi nastąpić szybko bo w przeciwnym razie przewaga punktowa wypracowana jesienią nad zespołami ze środka tabeli zostanie tylko wspomnieniem.
do MGKS KS- nie ma tyłu drużyn na boisku, chyba coś się zarządowi w głowie przewraca bo w liczeniu klapa
Już pisałem wczesną jesienią by ŁKS gromadził punkty potrzebne do utrzymania. Chyba miałem rację? Oni niczego nie zwojują.
sport to zdrowie szacun dla pilkarzy Zjednoczonych ze chce im sie grac! Powinniscie ich dopingowac, bo w sporcie tak na prawde nie wazne sa wyniki, lecz samo uczestnictwo. Moussambani sie prawie utopil na igrzyskach, mikronezja w jakims pucharze dostala duzo wyzsze baty od vanuatu wiec widze analogie dla belchatowian. Powodzenia!
Gerlacha to już od roku nie ma na sportowej mapie , nie koniem a kotem który niejednej drużynie przebiegnie boisko 4 bramki RKS to strzelił sobie sam.Liczba drużyn/5+1/trenujących i grających na jednej płycie powoduje że stan jej jest jaki jest.Trwają prace nad boiskiem treningowym.Pytanie co dalej zadaje sobie 13 drużyn w kl. O
gerlach czarnym koniem… chłopcy zgry ni mają ale ? ? ? może się utrzymają. pytanie „co dalej?”, ile można siedzieć w okregówie. z super obiektem, tylko murawą co woła o pomste do nieba :/