AKTUALNOŚCI
Pierwsza wiosenna wygrana Orkana Buczek

Czekali, czekali i w końcu się doczekali. Mowa o fanach GKS Orkana Buczek, którzy do niedzieli oczekiwali na pierwsze wiosenne zwycięstwo swoich ulubieńców w IV lidze łódzkiej. Ci, niespodziewanie pokonali na swoim boisku, znacznie wyżej notowaną Wartę Działoszyn 2:0 (1:0) i nadal liczą się w walce o pozostanie na czwartoligowych boiskach.


keeza komplety sportowe

Bohaterem spotkania był Piotr Burski. Popularny Bury strzelił oba gole dla zespołu z Buczku. Pierwszego w 22. minucie, a drugiego już w doliczonym czasie gry. Wygrana z Wartą była też pierwszym triumfem Orkana pod wodzą trenera Tomasza Kmiecika, który zastąpił Jacka Berensztajna.

Orkan Buczek – Warta Działoszyn 2:0 (1:0)
Bramki: Piotr Burski 22, 90+5

Orkan: Chachuła – Puchalski, Dolot, Matuszczyk, Gołuch – Serafinowicz (72′ Majda), Niciak (46′ Mazerant), Królikowski, Cieplucha (57′ Miedwiediew) – Burski, Liśkiewicz (63′ Kępniak)

Warta: Kotecki – Bąkowicz, Kurpiewski, Pałyga, Marchewka – Kudryś, Ogrodowczyk (77′ Piotrowski), Ciesielski, Gałka (74′ Stolarczyk) – Bartoszek, Jardel Cruz.

Subskrybuj
Powiadom o

13 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Kibic
6 lat temu

Zobaczcie w jakim składzie grała Warta Działoszyn. A później dopiero komentujcie.

Ronaldo
6 lat temu

Dzialoszyn o niebo byl lepszy wiec bez zbednej napinki. A oprocz nie gralo polowe skladu. Kolejne mecze pokaze czy sie utrzymaja.

Sandomiro
6 lat temu

Brawo Panie Trenerze KMIECIK odważne zmiany w ustawieniu drużyny, bez paniki więcej dyscypliny piłkarskiej i będzie dobrze. Na boisku tworzymy jedność,, kolektyw bez podziału na doświadczenie boiskowe. Rutyniarz nie ma prawa krzyczeć i ustawiać młodych zawodników bo sam też popełnia błędy. Uważam że dzięki dużej wiedzy i doświadczenia w pracy z młodzieżą dużo ich PAN TRENER nauczy. Jest szansa na uratować ligę. Powodzenia w imieniu życzliwych, licznych kibiców.

edi
6 lat temu

Brawo Buczek! Oby tak dalej!

obiktywny
6 lat temu

Warta piłkarsko lepsza. Chachuły najlepszy mecz. I wreszcie trochę szczęścia.