AKTUALNOŚCI
Duża niespodzianka w Aleksandrowie

Sensacja w Aleksandrowie Łódzkim. Prowadzący w ligowej tabeli grupy pierwszej III ligi Sokół zaledwie zremisował z ligowym słabeuszem MKS Ełk 1:1 (0:0). Podopieczni trenera Sławomira Majaka mieli ogromną szansę na zwycięstwo, ale kilka minut przed końcem spotkania Dawid Cempa zmarnował rzut karny. Jego strzał obronił bramkarz gości.

Aleksandrowianie byli zdecydowanym faworytem tego meczu i rzeczywiście od początku uzyskali przewagę. Już w 4. minucie Dawid Cempa miał wyborną okazję do strzelenia gola, ale spudłował. Kilka minut później chybił Dawid Sarafiński. Tuż przed końcem pierwszej połowy przestrzelił Aleksander Ślęzak.

Po zmianie stron Sokół przycisnął. W 58. minucie w końcu objął prowadzenie, bo gola z rzutu karnego strzelił Dawid Cempa. Sędzia podyktował jedenastkę za faul na Dominiku Pecynie. Wydawało się, że padną kolejne gole dla miejscowych. Nic z tego – to goście zdobyli bramkę. Jakuba Lemanowicza, strzałem z dystansu zmusił do kapitulacji Mariusz Łapiński. W 88. minucie miejscowi mogli, a nawet powinni, zapewnić sobie zwycięstwo. Najskuteczniejszy strzelec Sokoła Dawid Cempa zmarnował jednak rzut karny. Jego strzał obronił bramkarz z Ełku.
Mimo remisu Sokół pozostał liderem tabeli, bo najgroźniejszy rywal Lechia Tomaszów Mazowiecki poległ w Legionowie aż 0:3.

Sokół Aleksandrów – MKS Ełk 1:1 (0:0)
Bramki: Dawid Cempa 58-rzut karny – Mariusz Łapiński 73

Sokół: Lemanowicz – Gieraga, Ślęzak, Woźniczak, Pawlak – Żwir, Bogołębski, Pecyna, Sarafiński (79′ Kupisz) – Miller, Cempa ż.

Subskrybuj
Powiadom o

1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
Kojot
5 lat temu

Ale sensacja 1-1 jak by było 0-5 to sensacja