AKTUALNOŚCI
Artur Derbin: Nie będziemy się mazać

PGE GKS Bełchatów znacznie skomplikował swoją sytuację w drugoligowej tabeli przegrywając w Toruniu z Elaną 2:4 (1:2) w spotkaniu 32. kolejki sezonu 2018/2019. Bełchatowianie spadli na czwarte miejsce w tabeli, które nie gwarantuje awansu. Szkoleniowiec Brunatnych Artur Derbin zdaje sobie sprawę, że najważniejszy mecz czeka jego podopiecznych w niedzielę.

To był mecz, który na pewno podobał się kibicom na stadionie w Toruniu i przed ekranami. Sympatycy futbolu powinni być zadowoleni, ale na pewno nie my. Padło dużo goli, co nie jest podobne do nas, bo straciliśmy aż cztery, ale to z racji tego, że był to otwarty i żywy pojedynek. Nie będziemy się mazać z tytułu tej porażki, tylko zabieramy się do roboty, bo przed nami ostatnie dwa mecze. Najlepsze, co możemy teraz zrobić, to zrehabilitować się za tydzień. To był do czasu dobry mecz w naszym wykonaniu, ale bez zdobyczy punktowej. Czekamy z niecierpliwością na następny mecz, bo nie powiedzieliśmy ostatniego słowa. W przerwie pochwaliłem zawodników, powiedziałem, że nie mam żadnych zastrzeżeń, jeśli chodzi o walory ofensywne, że wyprowadzamy liczne kontrataki, że zamykamy rywala przy wyprowadzeniu gry z piątego metra, przez co nie mogli grać swojej piłki, broniliśmy bardzo dobrze, ale przytrafiły nam się błędy. Pierwszy przy wyprowadzeniu piłki a drugi po kontrataku rywala. O to mogłem mieć pretensje za pierwszą połowę. Plusem tego spotkania jest występ młodzieżowca Przemka Zdybowicza. Nasz młody wychowanek zagrał bardzo dobry mecz, wywalczył rzut karny i zdobył debiutanckiego gola – powiedział Derbin.

Źródło: gksbelchatow.com

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments