AKTUALNOŚCI
Czy uda się dograć jesień w niskich ligach?

To pytanie usłyszeliśmy w ostatnich dniach przynajmniej kilkadziesiąt razy. I w momencie, kiedy piszemy ten artykuł (poniedziałek – 2 listopada, 8:50) nie jesteśmy w stanie na to pytanie odpowiedzieć. Wszystko bowiem zależy od rządu, który, jak pokazał chociażby ostatni piątek (cmentarze), jest w stanie jedną decyzją zamknąć piłkarskie boiska i amatorski sport.

gadzety kibica keeza

 

Niezagrożone wydają być się zaplanowane na wtorek i środę (3-4 listopada) mecze (IV liga łódzka: Termy Ner Poddębice – Włókniarz Zelów czy okręgowe Puchary Polski: Orkan Buczek – Warta Sieradz i Warta Działoszyn – LKS Kwiatkowice). Nie ma bowiem zapowiedzi kolejnych obostrzeń w najbliższych dniach.

Sytuacja może w każdej chwili się zmienić i takowe mogą zostać nałożone nawet w piątek. Związki piłkarskie (na czele z Łódzkim Związkiem Piłki Nożnej) chcą grać, podobnie myśli prezes PZPN Zbigniew Boniek. Tak naprawdę gra idzie tutaj o 2, góra 3 weekendy.

Subskrybuj
Powiadom o

10 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Miechu
3 lat temu

Ekstra Paweł. Super pomysł. Całą rundę jesienną mogliśmy na czerwiec przełożyć

Obiektywny
3 lat temu

Tak tylko że 99% zawodników pracuje i z tego się utrzymuje.

Paweł
3 lat temu

Moim zdaniem resztę meczy powinno się przełożyć na przyszły rok. W maju i czerwcu są długie dni to spokojnie w środy można mecze zagrać.

Miechu
3 lat temu

Zostały raptem 2-3 kolejki. Dogramy i mamy spokój a wirus jest w odwrocie

Mar84
3 lat temu

Duże znaczenie ma rozwaga w przekładania meczy.