AKTUALNOŚCI
Dziesiąty skalp zespołu trenera Stawowego

Po raz dziesiąty w tym sezonie piłkarze ŁKS Łódź wygrali mecz o pierwszoligowe punkty. Tym razem podopieczni trenera Wojciecha Stawowego pokonali, zgodnie z oczekiwaniami, przedostatni w tabeli GKS Jastrzębie 3:0 (1:0). Dzięki wygranej zawodnicy ŁKS mają na koncie 31 punktów i otwierają pierwszoligową tabelę. Strzelili już 29 goli, tracąc zaledwie cztery. 

Pierwsze minuty sobotniego meczu były nerwowe, ale i wyrównane. Nadeszła jednak 19. minuta, kiedy na strzał z dystansu zdecydował się Antonio Dominguez i kompletnie zaskoczył doświadczonego bramkarza Jastrzębia Mariusza Pawełka, który musiał sięgnąć do siatki. To była czwarta bramka Hiszpana w I lidze. W pierwszych 45 minutach nic godnego uwagi już jednak się nie działo.

Po zmianie stron goście przeważali, ale bramkarz miejscowych był na posterunku. Obronił między innymi groźny strzał Tomasza Nawotki. W 76 minucie Nawotka otrzymał prostopadłe podanie od Antonio Domingueza i wyszedł sam na sam z bramkarzem Jastrzębia. Łodzianin umiejętnie posyłał obok niego piłkę do siatki i było 2:0 dla gości. Tuż przed końcem meczu Kryspin Szcześniak z ekipy gospodarzy upomniany został czerwoną kartką (druga żółta) za faul we własnym polu karnym na jednym z graczy z Łodzi. Sędzia podyktował też rzut karny dla ŁKS, który na gola zamienił Łukasz Sekulski.

W najbliższą środę (18 listopada o 18:00) łodzianie zagrają na wyjeździe zaległy mecz z Radomiakiem Radom.

GKS Jastrzębie – ŁKS Łódź 0:3 (0:1)
Bramki: Antonio Dominguez 19, Tomasz Nawotka 76, Łukasz Sekulski 88 – karny

ŁKS: Arndt – Dankowski, Moros, Sobociński, Klimczak – Dominguez (81′ Srnić), Tosik (68′ Rozwandowicz), Trąbka, Pirulo (68′ Wolski) – Nawotka (77′ Sajdak), Corral (77′ Sekulski)

Subskrybuj
Powiadom o

1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
Stal
3 lat temu

Brawo łks chociaż nie jestem Lodziakiem ale cieszę się że widzew wącha wasze majtki z tyłu ,jak wy jedziecie do przodu, fajnie to wygląda i te kibole Widzewa które niszczą wszystko ,co podchodzi ,pseudo kibice