AKTUALNOŚCI
Brunatni nie przełamali fatalnej serii

Nie będą smakowały dania i napoje na zakończeniu rundy piłkarzom GKS Bełchatów. Podopieczni Marcina Węglewskiego doznali piątej porażki z rzędu, przegrywając na GIEKSA Arenie z Puszczą Niepołomice 0:2 (0:1). O przegranej zdecydował samobójczy gol Seweryna Michalskiego. Później, mimo kilku okazji, Brunatni nie zmienili losów meczu. W końcówce wynik ustalił Jewhen Radionow.

gadzety kibica keeza

 

Trener Węglewski postanowił w wyjściowym składzie dokonać aż czterech zmian. Od pierwszej minuty spotkania zagrali: Arkadiusz Najemski, Michał Pawlik, Bartłomiej Eizenchart i Przemysław Zdybowicz. Spotkanie zaczęło się dla gospodarzy jednak najgorzej jak mogło. Seweryn Michalski pokonał głową Pawła Lenarcika i w 7. minucie Puszcza objęła prowadzenie. Bełchatowianie rzucili się do odrabiania strat i do końca pierwszej połowy byli stroną przeważającą. Piłka nie chciała jednak wpaść do bramki, a najbliższej wyrównania był Waldemar Gancarczyk. W 19. minucie piłka po jego mocnym uderzeniu trafiła w słupek.

Po zmianie stron Puszcza szanowała wynik, a bełchatowianie za wszelką cenę próbowali doprowadzić do wyrównania. W ostatnich minutach trener Węglewski zagrał ultraofensywnie, ale zamiast bramki na 1:1 padł drugi gol dla gości. Jego autorem był bardzo dobrze znany w naszym regionie Jewhen Radionow.

GKS Bełchatów – Puszcza Niepołomice 0:2 (0:1)
Bramki: Seweryn Michalski 7-samobójcza, Jewhen Radionow 86

GKS: Lenarcik – Najemski, Michalski, Magiera (84′ Skrobosiński), Szymorek – Wroński (74′ Mas), Pawlik, Gancarczyk, Makuch, Eizenchart (46′ Błanik) – Zdybowicz (80′ Winsztal)

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments