Remisem 2:2 zakończył się niedzielny mecz 22. kolejki IV ligi pomiędzy Orłem Nieborów oraz MKP-Borutą Zgierz. Dla obu drużyn była to pierwsza wiosenna strata punktów po wygranych dwóch meczach. Strata bardziej kosztowna dla zgierzan, którzy utrzymali trzecie miejsce w tabeli, ale do lidera ŁKS II Łódź tracą już siedem punktów.
Mecz w Nieborowie znakomicie rozpoczął się dla zgierzan, bo już w 3. minucie objęli prowadzenie po golu z rzucie karnym Patryka Pietrasiaka. Miejscowi odpowiedzieli błyskawicznie, a piłkę do bramki Boruty skierował Michał Fabijański. Goście mogli wyjść na prowadzenie jeszcze w pierwszej połowie, ale Patryk Pietrasiak nie wykorzystał rzutu karnego, jego strzał obronił bowiem Cristian Vesa.
W 50. minucie na prowadzenie wyszedł natomiast Orzeł, po bramce zdobytej przez Bartosza Placka. Pięć minut później trzeci rzut karny dla Boruty ponownie wykorzystał Patryk Pietrasiak i był to ostatni gol w tym meczu. Goście kończyli to spotkanie w dziesiątkę po czerwonej kartce (druga żółta) w 65. minucie dla Karola Pawlikowskiego.
Orzeł Nieborów – MKP-Boruta Zgierz 2:2 (1:1)
Bramki: Michał Fabijański 5, Bartosz Placek 50 – Patryk Pietrasiak 3, 55 – obie z karnych
Orzeł: Vesa – Gawlik, Świdrowski (65′ Haczykowski), Fabijański, Tomaszewski – Sobociński, Krupa (75′ Wnuk), Placek, Redzisz (58′ Stępień) – Kruk, Jaworski
MKP-Boruta: Kantyka – Tonn, Bierżyński, Pawlikowski, Madejski – Knera, Andrysiak, Berg (57′ Siennicki), Fudała (87′ Misiak) – Najdyszak, Pietrasiak
Drugi karny dla Boruty to kryminał.. gość biegnie nagle krzyczy aaaaa i karny gdzie zawodnik Orła był od niego metr! Sędzia główny dramat.. a „piłkarzyki” Boruty tak jak kolega niżej pisze to taka panna, krzyczeli, płakali o każdy kontakt a sami faulowali i mieli pretensje do sędziego po 3 gwizdnetych karnych!!!! Szkoda Nieborowa bo naprawdę w tej rundzie mogą namieszać.
Boruta męska to taka panna której udaje się otrzymywać jako taką grę i cały czas żerują na części bo gra ,to jest pożal się Boże ,dobrze zrobil dzisiaj orzeł, pokazali i obnażyli słabość ,chociaż dostali 3 karne