ŁKS Łódź pokonał w Kielcach Koronę 2:1 (0:0) i do jednego punktu zniwelował stratę do Górnika Łęczna. Na osiem kolejek przed końcem rozgrywek sprawa bezpośredniego awansu do PKO Ekstraklasy jest otwarta, a zdaniem trenera łódzkiej drużyny Ireneusza Mamrota wygrana powinna dać jego drużynie pozytywny impuls. Poniżej wypowiedź szkoleniowca.

– W pierwszej połowie po naszym zespole widać było ostatnie wyniki. Gdzieś siedziało to z tyłu głowy. Pracowaliśmy bardzo mocno nad aspektem mentalnym, ale w podświadomości na pewno te ostatnie mecze były. Trzeba uczciwie powiedzieć, że powinniśmy być zadowoleni z tego, iż do przerwy było 0:0 i nie przegrywaliśmy. Odpowiednie wskazówki w przerwie dały skutek i w drugiej połowie zagraliśmy inaczej. Na pewno szkoda straconej bramki bo powinniśmy trzymać koncentrację do końca. Mam nadzieję, że dzięki tej wygranej zespół uwierzy w siebie i będzie to miało przełożenie w kolejnych spotkaniach – powiedział trener ŁKS.