Lechia Tomaszów Mazowiecki przegrała na swoim boisku mecz III ligi z KS Sand-Bus Kutno 0:4 (0:1) i ciągle musi drżeć o utrzymanie w grupie pierwszej. Kutnowianie z 47 oczkami otwierają tabelę grupy spadkowej i są coraz bliżej realizacji przedsezonowego celu jakim jest pozostanie na trzecioligowych boiskach. Do końca sezonu jeszcze pięć kolejek.
Gospodarze przystąpili do tego meczu bez czterech kluczowych piłkarzy, co jak się potem okazało miało ogromne znaczenie na boiskowe poczynania. Za żółte kartki pauzowali Krystian Mroczek i Patryk Jakubczyk. Kontuzje leczą natomiast Łukasz Buczkowski i Kamil Cyran. Przez większość pierwszej połowy gra była wyrównana, ale przyjezdni strzelili gola tuż przed przerwą i jak się okazało ten gol podciął Lechii skrzydła.
Dziesięć minut po zmianie stron Adrian Kralkowski podwyższył na 2:0. W 71 minucie Mateusz Matysiak ponownie pokonał bramkarza miejscowych i stało się jasne, że goście zwyciężą. Wynik meczu ustalił Marcin Kacela tuż przed końcem spotkania.
Lechia Tomaszów Mazowiecki – KS Sand-Bus Kutno 0:4 (0:1)
Bramki: Adrian Kralkowski 45, 55, Mateusz Matysiak 71, Marcin Kacela 85
Lechia: Baran – Drabik, Cieślik (73′ Szadkowski), Turewicz, Uchroński – Stępień, Kaproń (66′ Przybycień), Lewiński (73′ Żyznowski), Szymczak (85′ Świątczak) – Amroziński, Przedbora (66′ Warczyk).
Kutno: Wolański – Kowalczyk, Sadziński, Kacela, Bujalski – Wielgus, Szarpak, Dynel, Szczytniewski (59′ Matysiak) – Michalak (59′ Świątek), Kralkowski (86′ Dabrowski).