W 18 kolejce łódzkiej klasy okręgowej stanęły na przeciw siebie Kolejarz Łódź i Pogoń Rogów. Dla piłkarzy z Rogowa każdy mecz jest walką o utrzymanie.
Faworytem był zespół Kolejarza Łódż. Kolejarz nie dał za dużo pograć przeciwnikowi, ale pod koniec meczu niespodziewanie kontratak przeprowadzili piłkarze z Rogowa. Akcja zakończyła się podyktowaniem przez sędziego rzutu karnego. Do jedenastki podszedł debiutant w zespole z Rogowa Krzysztof Zwoliński, który reprezentował wcześniej barwy LKS Gałkówek. Zabrakło mu zimnej krwi i przestrzelił karnego. Sędzia zawodów już nie wznowił gry i spotkanie zakończyło się wygraną Kolejarza 1:0.
Pogoń zrobiła w tym meczu jedną groźną akcję, i to po błędzie zawodnika Kolejarza. Wynik mógł być wyższy jednak szczęście Pogoni, że skończyło się 1:0. Po niewykorzystanym karnym kolejarz miał jeszcze sytuację sam na sam, brak zimnej krwi sprawił, że bramka nie padła. Remis w tym spotkaniu byłby wynikiem mocno niesprawiedliwym.
Osoba, która pisała ten artykuł chyba nie była na tym meczu. W drugiej połowie to drużyna z Rogowa nie dała pograć zespołowi Kolejarza. Rzut karny nie został podyktowany po kontrze, tylko po jednej z wielu akcji drużyny Pogoni. Zawodnicy Kolejarza tak naprawdę przeprowadzili jedną groźną akcję w drugiej połowie, w której strzelili jedynego jak się okazało gola. Piłka po tym nazwijmy to strzale ledwo co doleciała do bramki. Wracając do karnego to trzeba powiedzieć że Krzysiek Zwoliński nie strzelił go źle, tylko bramkarz gospodarzy dobrze wyczuł jego intencje i zdołał obronić strzał. Dodam jeszcze że po niewykorzystanym rzucie karnym gra… Czytaj więcej »