AKTUALNOŚCI
Jutrzenka Warta wytrzymała 57 minut

Omega Kleszczów długo nie mogła sforsować defensywy Jutrzenki Warta w sobotnim spotkaniu 33. kolejki IV ligi łódzkiej. Drużyna Jacka Berensztajna rozwiązała worek z bramkami dopiero dwanaście minut po przerwie za sprawą Adriana Ociepy. Kleszczowski zespół wygrał ostatecznie 4:0 i zachował szanse nawet na piąte miejsce w końcowym rozrachunku.

Jutrzenka przyjechała zaledwie w 14-osobowym składzie. Od pierwszej minuty zespół trenera Jarosława Wargowiaka nastawił się na grę z kontry i długo ta taktyka przynosiła skutek. Omega mimo kilku świetnych okazji nie strzeliła bramki do przerwy, a Jutrzenka, za sprawą doświadczonego Piotra Burskiego, również miała swoje szanse. Wynik rozstrzygnął się po zmianie stron. W 57. minucie dośrodkowanie Krzysztofa Michalaka z rzutu rożnego zamienił na bramkę Adrian Ociepa. Chwilę później ten sam zawodnik podwyższył na 2:0 wykańczając koronkową akcję Omegi. Dwa kolejne trafienia należały do kapitana kleszczowskiej drużyny Pawła Kowalskiego. Omega wygrywając z Jutrzenką zapewniła sobie praktycznie miejsce w czołowej szóstce tabeli. Ma jeszcze minimalne szanse na przeskoczenie Zjednoczonych Stryków. Do końca sezonu zostało bowiem pięć kolejek, a zespół trenera Jacka Berensztajna traci siedem oczek.

Omega Kleszczów – Jutrzenka Warta 4:0 (0:0)
Bramki: Adrian Ociepa 57. 69, Paweł Kowalski 75, 82

Omega: Paweł Wiśniewski – Michalak (80′ Łudczak), Niedbała, Bociek, Pieniążek – Tomesz, Paweł Kowalski, Ociepa (81′ Lipertowicz), Bąkowicz, Mateusz Roczek – Smuga ż (46′ Zieliński)

Jutrzenka: Florczak – Michał Lewandowski, Smolarek, Pawlak, Jurkowski – Pałucki (70′ Nadolski), Piotr Kobierski, Cyprian Lewandowski, Sulgan, Dudek – Burski

Zdjęcie: Jacek Porzeżyński

Subskrybuj
Powiadom o

2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Kibic
3 lat temu

Jutrzenka z tego co widziałem przyjechała w 12 osób w tym dwóch bramkarzy. Mieli swoje okazje w pierwszej połowie jak by wykorzystali różnie mogło by się to potoczyć.

Kibic
3 lat temu

Kolejny wielki mecz Omegi Kleszczów. I jaka sensacja. Wygrali z Jutrzenką Warta. Brawo Omega w następnym sezonie mistrzostwo jest wasze. A tak na poważnie. To jesteście najsłabsi z czołówki. Nawet nie macie co marzyć o 5 miejscu. Potraficie wygrywać ze slabeuszami. A jak mocniejszy rywal to porażka. Tylko jak przegrywacie to redakcja o was nie napisze. A szkoda bo jest co.