Równe 200 kilometrów dzieli dwóch beniaminków w IV lidze łódzkiej. Zryw Wygoda przyjechał na inaugurację sezonu do Wieruszowa aby zmierzyć się z miejscową Prosną. Obie drużyny skupiły się na obronie własnej bramki i długo zanosiło się na bezbramkowy remis. W doliczonym czasie gry wygraną Zrywowi zapewnił jednak z rzutu karnego Michał Fabijański.
W składzie Zrywu dostrzec można wielu piłkarzy z przeszłością w wyższych klasach rozgrywkowych. Podporą defensywy jest 39-letni Piotr Gawlik, na co dzień trener trzecioligowego Pelikana Łowicz. Grają tam także: Roman Perizhok, Michał Świdrowski czy Michał Fabijański. Ten ostatni w doliczonym czasie gry pokonał z jedenastu metrów Patryka Kaletę i trzy punkty pojechały pod Łowicz.
Prosna Wieruszów – Zryw Wygoda 0:1 (0:0)
Bramka: Michał Fabijański 90-rzut karny
Prosna: Kaleta – Gocha (46′ Tomala ż), Owczarski, Piotr Przezak (46′ Okoń), Jaroch (69′ Karbowski) – Panichev ż (64′ Namyślak), Grzesiuk (72′ Kaleta), Hojka (53′ Przybył), Wiśniewski, Korpeta – Mońka
Zryw: Ostrowski – Wudkiewicz, Gawlik, Rześny, Matyjas – Guzek (65′ Patryk Bojańczyk), Świdrowski, Wnuk (55′ Kania), Perizhok, Kowalczyk ż – Fabijański
Pan Przezak wniósł tyle doświadczenia ze po połowie zmiana. Gratulacje z tego „wzmocnienia”
To było do przewidzenia. Prosna nawet 10punktow nie zdobędzie. Pytanie po co awansowali jak się nie wzmocnili?
generalnie dobry mecz
z rzutu karnego
Gratulacje dla beniamików