ŁKS Łódź wygrał pierwsze ligowe spotkanie pod wodzą trenera Kibu Vicuny (na zdjęciu). Pokonał na własnym stadionie Skrę Częstochowa 3:2 (1:1) w spotkaniu 2. kolejki I ligi. Szkoleniowiec zadowolony był ze zdobycia trzech punktów. Podkreślił jednak w swojej meczowej wypowiedzi, że drużyna nie może tak łatwo tracić bramek.

– Jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa i z trzech punktów. My kontrolowaliśmy mecz, co widać z liczby strzałów – 21:5. Dużo możemy poprawić, szczególnie w pierwszej połowie nie graliśmy dobrze. Możemy grać na mniej kontaktów. Reakcja drużyny po straconej bramce była dobra. Później strzeliliśmy trzy gole. Nie możemy też tracić tak łatwej bramki, jak tej na 3:2. Najważniejsze są punkty, teraz już myślimy o kolejnym spotkaniu i do niego będziemy się przygotowywać – powiedział Vicuna.