Niezwykle skutecznie gra w tym sezonie pierwszoligowy Widzew Łódź. Zespół Janusza Niedźwiedzia wygrał swój ósmy mecz i umocnił się tym samym na prowadzeniu w ligowej tabeli. Widzewiacy pokonali w sobotnim, wyjazdowym spotkaniu 11. kolejki I ligi Puszczę Niepołomice 1:0 (1:0), a zwycięskiego gola strzelił w 32. minucie Krystian Nowak.
Już w 1. minucie Widzew mógł to spotkanie otworzyć bramką. Znany z występów w GKS Bełchatów Emile Thiakane miał kontakt w polu karnym z Krystianem Nowakiem, ale sędzia, sprawdzając zapis video tej akcji, nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego. Kwadrans później Paweł Zieliński stanął oko w oko z Gabrielem Kobylakiem, ale przegrał pojedynek z bramkarzem Puszczy. Co nie udało się Zielińskiemu, udało się Krystianowi Nowakowi. Wykorzystał on dośrodkowanie Juliusza Letniowskiego i strzałem głową pokonał golkipera Puszczy.
Gospodarze mocno przycisnęli widzewiaków dopiero w ostatnim kwadransie. Na posterunku był jednak świetnie broniący Jakub Wrąbel. W doliczonym czasie gry Widzew wyprowadził kontrę. Ivan Hladik sfaulował Pawła Tomczyka, dostał czerwoną kartkę, a łódzki zawodnik stanął przed szansą na bramkę z jedenastu metrów. Nie wykorzystał jednak rzutu karnego i mecz zakończył się wynikiem 1:0 dla Widzewa.
Puszcza Niepołomice – Widzew Łódź 0:1 (0:1)
Bramka: Krystian Nowak 32
Widzew: Wrąbel – Zieliński, Dejewski, Nowak, Tanżyna, Stępiński (88′ Grudniewski) – Danielak (78′ Tomczyk), Hanousek ż, Letniowski (64′ Kun), Michalski (77′ Mucha) – Guzdek (78′ Karasek)
Tomczyk wyłączył się chyba ze strzelania karnych