AKTUALNOŚCI
Janusz Niedźwiedź: Naszym celem był awans

Pewne zwycięstwo nad GKS 1962 Jastrzębie 4:1 (2:0) dało awans Widzewowi Łódź do 1/8 finału Pucharu Polski. Szkoleniowiec lidera I ligi Janusz Niedźwiedź przyznał na pomeczowej konferencji prasowej, że taki właśnie był cel. Trener cieszył się również z tego, że udało się widzewiakom szybko podnieść po przegranym meczu ligowym z Resovią.


keeza komplety sportowe

Naszym celem był awans – nie wyobrażaliśmy sobie innego scenariusza, ale też nie wyobrażaliśmy sobie tego, że nie podniesiemy się po sobotnim meczu. Myślę, że drużyna stanęła na wysokości zadania i wygrała mecz, który wcale nie był łatwy. Widzieliśmy, jakie były warunki, boisko było nasiąknięte, co powodowało straty, oba zespoły nie mogły też złapać płynności. Najważniejsze, że dobrze zareagowaliśmy na ostatnią porażkę. Właśnie z tego powodu cieszyłem się, że gramy już we wtorek, nie patrzyłem na żadną regenerację, ponieważ takie rzeczy nie mają żadnego znaczenia, jeśli tylko mentalność jest na wysokim poziomie. Oprócz zwycięstwa i awansu do kolejnej rundy, cieszę się z dwóch sytuacji z końcówki rundy, kiedy Filip Zawadzki zadebiutował w Widzewie i wywalczył rzut karny, a Daniel Tanżyna oddał jedenastkę Markowi Hanouskowi, który długo czekał na swojego gola oraz na to, żeby móc zrobić kołyskę. Ktoś powie, że to są małe rzeczy, natomiast dla mnie są wielkie, bo to one budują drużynę. Cieszymy się też z tego, że wrócił Przemek – w zasadzie był to jego debiut za mojej kadencji. Gratuluję mu tego powrotu oraz liczę na kolejne występy w jego wykonaniu – powiedział Niedźwiedź.

Źródło: widzewtomy.net

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments