AKTUALNOŚCI
Kibu Vicuna: Najsłabszy mecz w sezonie

ŁKS Łódź nie przywiózł z Opola punktów. Przegrał piątkowy pojedynek 16. kolejki I ligi z miejscową Odrą 0:3 (0:2), a styl zaprezentowany przez łodzian był delikatnie mówiąc bardzo słaby. Przyznał to zresztą na pomeczowej konferencji prasowej trener ŁKS Kibu Vicuna. Szkoleniowiec nie chciał komentować aktualnej sytuacji w klubie. Poniżej jego wypowiedź.

Gratulacje dla Odry. Byli dzisiaj dużo lepsi. My nie zaczęliśmy dobrze. Straciliśmy bramkę po stałym fragmencie gry. Później był moment, kiedy dobrą sytuację miał Stipe Jurić i mogło być 1:1. Zamiast tego straciliśmy bramkę na 2:0. Później początek drugiej połowy i trzeci gol. W efekcie wracamy do Łodzi bez punktów. Co do obsady bramki to Dawid Arndt złapał kontuzję i wtedy podjąłem decyzję, że między słupkami stanie Michał Kot. Ale on nie jest winny, winna jest cała drużyna. Zagraliśmy nasz najsłabszy mecz w tym sezonie. Jeśli chodzi o Rygaarda to nie mogę komentować sytuacji w klubie – powiedział Vicuna.

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments