AKTUALNOŚCI
Pytlowski skompletował hat-tricka

W pierwszym meczu rundy wiosennej łódzkiej klasy A (grupa II) rozgrywanym na własnym boisku piłkarze Andrespolii nie zawiedli swoich kibiców. Zwycięstwo 4:2 nad RKS-em pozwoliło utrzymać 3 punktową przewagę nad drugim w tabeli Rosanowem.


keeza komplety sportowe


Andrespolia rozpoczęła spotkanie w podobnym stylu jak we wcześniejszym meczu z Kotanem. Zbyt chaotyczna i nerwowa gra w bloku defensywnym sprawiła, że już w 6. minucie gry goście z Łodzi objęli prowadzenie. Chwilę później mogli podwyższyć wynik, lecz po groźnym ataku z prawej strony piłka przeleciała tuż obok słupka. Na wyrównanie wyniku kibice nie musieli długo czekać. W 14. minucie po rzucie rożnym sprytnie zachował się grający trener, Krzysztof Wróblewski, który będąc w polu karnym został sfaulowany. Jedenastkę na bramkę, silnym strzałem od słupka, zamienił nowy nabytek Andrespoli, Marcin Pytlowski. Cztery minuty później Andrespolia wyszła na prowadzenie. Po zamieszaniu w polu karnym do piłki dopadł Grzesiek Cipiński i pewnym uderzeniem z lewej nogi pokonał bramkarza gości. Jeszcze przed przerwą lider A klasy podwyższył swoje prowadzenie. Dokładne podanie z prawej strony boiska od Adriana Jareckiego otrzymał Marcin Pytlowski, który po raz drugi trafił do siatki.

Po przerwie wciąż przeważała Andrespolia. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 58. minucie akcję Marcina Górowskiego wykończył Marcin Pytlowski, który tym samym skompletował hat-tricka. Ten sam zawodnik mógł powiększyć swój dorobek bramkowy jednak w kolejnych dogodnych sytuacjach nie zdołał pokonać bramkarza gości. W 71. minucie dość nieoczekiwanie bramkę kontaktową zdobyli goście. Jednak to było wszystko na co tego dnia stać było drużynę RKS-u.

GLKS Andrespolia Wiśniowa Góra – RKS Łódź 4:2 (3:1)
Bramki dla GLKS:
Pytlowski 14′, 35′, 58′, Cipiński 18′

Widzów: ok. 150

Autor: Marcin Milczarek

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments