W najbliższą sobotę w Piotrkowie odbędzie się mecz dwóch niezwykle zasłużonych klubów z naszego regionu. Concordia Piotrków podejmie Wartę Sieradz. Zmierzą się dwie najsłabsze obecnie drużyny w trzeciej lidze (grupa łódzko-mazowiecka).

Dla Concordii spotkanie z Wartą będzie meczem ostatniej szansy. Tylko zwycięstwo daje zespołowi Sławomira Majaka nadzieje na uniknięcie degradacji. Czy jednak jest to możliwe? Sytuacja finansowa w piotrkowskim klubie jest fatalna i ma to wpływ na postawę drużyny. Piłkarze grają właściwie za darmo, głośno mówi się o tym, że niektórzy przestaną normalnie trenować gdyż nie zamierzają wydawać swoich pieniędzy na dojazdy na zajęcia. Nieliczni kibice, którzy przychodzą na mecze Concordii liczą jednak, że w sobotę ambicja weźmie górę i zobaczą zacięty mecz.

Warta przyjeżdża do Piotrkowa po trzy punkty. Zespół z Sieradza wygrał w poprzedniej kolejce z Włókniarzem Zelów 2:1 (0:0), ale w tabeli nadal zajmuje miejsce w strefie spadkowej. Aby nie dać odskoczyć Ursusowi Warszawa czy SMS-owi Łódź podopieczni Romualda Solarka muszą wygrać. Szkoleniowiec Warty nie narzeka na żadne absencje. Wszyscy piłkarze powinni być do jego dyspozycji w sobotę.

Spotkanie na stadionie przy ulicy Żwirki w Piotrkowie rozpocznie się o 17:00.