W niewybrednych słowach kibice ŁKS Łódź postanowili przekazać dyrektorowi sportowemu Krzysztofowi Przytule co sądzą o nim i jego polityce transferowej. Na łódzkich wiaduktach zawisły transparenty z prostym przekazem – sympatycy dwukrotnego mistrza Polski chcieliby odejścia Przytuły z ŁKS, po ostatnim meczu bieżącego sezonu.
On sam zresztą zapowiadał to ponoć w szatni po pojedynku z Chrobrym Głogów (0:1). Krzysztof Przytuła ma jednak ważny kontrakt z łódzkim klubem aż do 2024 roku.
Przykre że jeszcze rok temu wydawało się, że klub świetnie funkcjonuje a przez głupie transfery upadnie.