Nie idzie Warcie Sieradz, beniaminkowi grupy pierwszej III ligi. Podopieczni trenera Marcina Węglewskiego po raz trzeci z rzędu zeszli z boiska pokonani. Tym razem nie sprostali w Tomaszowie Mazowieckim miejscowej Lechii, która wygrała mecz 3:0 (2:0). Dla tej drużyny, prowadzonej przez Mateusza Milczarka, było to z kolei pierwsze w tym sezonie zwycięstwo w meczu o punkty.
Spotkanie fatalnie ułożyło się fatalnie dla przyjezdnych, bo już w 8. minucie Krystian Stolarczyk wpakował piłkę do własnej bramki. Tomaszowianie osiągnęli przewagę i w 26 minucie prowadzili już 2:0. Zdaniem sędziego bramkarz Kamil Miazek faulował w polu karnym jednego z graczy Lechii i arbiter wskazał podyktował rzut karny. Kamil Cyran nie pomylił się podwyższając prowadzenie.
Na początku drugiej odsłony ponownie rzut karny dla Lechii i ponownie pewny strzał Kamila Cyrana. Po tym golu mecz się uspokoił, sieradzanie nie wierzyli że mogą cokolwiek zdziałać, a tomaszowianie nie szaleli z atakami. W każdym razie wygrana gospodarzy jak najbardziej zasłużona. W najbliższą sobotę (27 sierpnia) Warta podejmie spadkowicza z II ligi Sokoła Ostróda, a Lechię czeka wyjazd do beniaminka, Pilicy Białobrzegi.
Lechia Tomaszów Mazowiecki – Warta Sieradz 3:0 (2:0)
Bramki: samobójcza 8, Kamil Cyran 26 – karny, 49 – karny
Lechia: Awdziewicz – Cyran, Nowak, Kaproń (87′ Myszka), Szymczak – Lewiński (87′ Nawrocki), Skrzyniak (80′ Mikołajczyk), Górka, Dunajski – Morenkov (68′ Kosylak), Bąk (68′ Warczyk).
Warta: Miazek – Adamiak, Król, Stolarczyk (50′ Bednarek), Filipiak – Kępczyński (64′ Chojecki), Pawłowski, Głowacki, Kręcichwost (64′ Mielczarek) – Płaneta (46′ Pluta), Lewandowski (59′ Sionkowski).
Jak już pisałem..szkoda Pawlaka…nie gra
I po co tej wartuni był awans.
Te nowe nabytki Warty to się nadają na okregowke
warta wróci skąd przyszła,przygoda na jeden sezon
Cyru kozak!!!