ŁKS Łódź wygrał z Podbeskidziem Bielsko-Biała 2:1 (0:0) w piątkowym spotkaniu 27. kolejki I ligi i przybliżył się do bezpośredniego awansu do PKO Ekstraklasy. Zespół Kazimierza Moskala (na zdjęciu) odrobił straty, a decydujący o zwycięstwie gol padł w doliczonym czasie gry. Poniżej pomeczowa wypowiedź szkoleniowca łódzkiej drużyny.

– Na początek wielkie słowa uznania dla zespołu. W tych okolicznościach to zwycięstwo smakuje świetnie. Aby wygrać taki mecz, trzeba było włożyć dużo wysiłku, umiejętności i determinacji. Muszę przyznać, że byliśmy dziś zespołem lepszym, ale pomimo tego mecz ułożył się tak, że znów przegrywaliśmy 0:1 i to po kolejnym przeciwko nam rzucie karnym. Widać, że ten zespół jest zdeterminowany, wie, jaki ma cel i do ostatniej minuty walczy o jak najlepszy wynik. Moi piłkarze bardzo dobrze zareagowali na to, co się wydarzyło. Do tego przeprowadziliśmy zmiany, których głównym założeniem było postawienie na frontalny atak, bo dla nas w takim meczu, przed własnymi kibicami liczyły się tylko trzy punkty – powiedział trener ŁKS.