ŁKS Łódź przegrał w Sosnowcu z Zagłębiem 0:1 (0:1) w piątkowym spotkaniu 29. kolejki I ligi i pozostanie z 56 punktami na koncie. Ten bilans daje łodzianom pierwsze miejsce w tabeli, ale powoduje, że na pięć kolejek przed końcem sytuacja staje się mniej komfortowa. Przyznał to na pomeczowej konferencji prasowej trener ŁKS Kazimierz Moskal.
– Gratuluję Zagłębiu. Oba zespoły były zdeterminowane, chociaż gramy o różne cele. Zagłębie miało dobry początek, gola Maksa nie dało się wybronić. Próbowaliśmy gonić wynik, ale zabrakło nam jakości z przodu. Przegrywamy mecz, jesteśmy zawiedzeni, ale taka jest piłka. Za tydzień kolejny mecz, a ta liga robi się jeszcze ciekawsza. Kluczowy był dzisiaj brak jakości z przodu, nie wiemy co by było, gdybyśmy mogli skorzystać z Pirulo czy z Kowalczyka, nie ma się co nad tym rozwodzić. Musimy przetrawić ten kubeł zimnej wody, który się dzisiaj na nas wylał – powiedział Moskal.
Źródło: Zagłębie Sosnowiec
Poziom gry LKS jest taki, jak ich trenera przed kamerami.