AKTUALNOŚCI
Kazimierz Moskal: Porażka, która boli

ŁKS po wielu tygodniach bez porażki na własnym stadionie przegrał mecz 7. kolejki PKO Ekstraklasy z Wartą Poznań 0:2 (0:1) prezentując momentami bardzo słabą grę. Kazimierz Moskal (na zdjęciu) na pomeczowej konferencji prasowej przyznał, że duży wpływ na wynik miała stracona pierwsza bramka, która padła po błędzie. Wspomniał także o bezradności swojej drużyny w drugiej połowie.

gadzety kibica keeza

 

Każda seria musi mieć kiedyś swój koniec. Na pewno jest to rozczarowujące, bo jeśli w takich meczach nie można wygrać, to trzeba chociaż zremisować. Miałem w szatni pretensje o to, jak straciliśmy pierwszą bramkę, bo nie można tego robić w taki sposób. Mimo to, uważam, że w pierwszej połowie nie wyglądało to z przebiegu gry źle. Brakowało jednak skuteczności, wykończenia, czasami powinniśmy szybciej zmieniać stronę gry. Ale stwarzaliśmy sytuacje, kontrolowaliśmy to, co się dzieje na boisku. Drugi gol wprowadził trochę nerwowości. Warta mądrze i bardzo solidnie grała w defensywie. Nie byliśmy w stanie zdobyć bramki. To bardzo bolesna porażka, tym bardziej, że na kolejny mecz trzeba czekać dwa tygodnie – powiedział Moskal.

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments