Radość w Łowiczu, bo Pelikan wygrał w niedzielę mecz derbowy z Unią Skierniewice 2:1 (2:1). Było to spotkanie nie tylko o trzecioligowe punkty, bowiem przez kibiców obu drużyn mecze między tymi zespołami traktowane są niczym derby. Tym większa więc satysfakcja fanów łowickiej drużyny. W minionym sezonie Unia dwukrotnie pokonała łowiczan w lidze po 2:1.

Goście już w 3 minucie wyszli na prowadzenie po golu z rzutu karnego Mateusza Stępnia. Pelikan ekspresowo wyrównał, a tuż przed końcem pierwszej połowy Szymon Sołtysiński zamienił rzut karny na gola wyprowadzając łowiczan na prowadzenie 1:0. Było to jego ósme trafienie w tym sezonie.

W drugiej połowie oba zespoły miały bramkowe okazje, ale wynik meczu nie uległ już zmianie. Unia, która miała walczyć o drugą ligę, jest, jak na razie rozczarowanie rundy jesiennej. W rozgrywkach ligowych gra w kratkę, a w fatalnym stylu pożegnała się ze szczeblem centralnym Pucharu Polski, przegrywając 0:4 z czwartoligową Stalą Brzeg.

Pelikan Łowicz – Unia Skierniewice 2:1 (2:1)
Bramki: Marek Grądzki 11, Szymon Sołtysiński 38, karny – Mateusz Stępień 3 – karny

Pelikan: Wlazłowski – Borkała, Woliński, Winkler, Łojszczyk (76′ Pawlicki) – Falkowski (76′ Czeczko), Pomianowski, Sójka (84′ Woder), Grądzki – Garnysz (72′ Dziemidowicz), Sołtysiński.

Unia: Pruszkowski – Kowalczyk, Makuch, Vasin, Łapiński (75′ Rosiński) – Dzięgielewski, Pieńkowski, Kosior (75′ Dudziński), Szmyd (75′ Kępisty) –  Drabik, Stępień.