Jeszcze w 90 minucie Omega Kleszczów prowadziła z RKS Radomsko 2:1 i wydawało się, że trzy punkty zostaną na kleszczowskim stadionie. RKS Radomsko walczył jednak do końca o komplet punktów. Najpierw do wyrównania doprowadził Juliusz Molis, a pięć minut później ten sam piłkarz dał wygraną drużynie Sławomira Majaka.
Pierwsza połowa nie przyniosła emocji. Obie drużyny miały po jednej sytuacji do zdobycia bramki, ale górą byli bramkarze: Paweł Wiśniewski (Omega) i niepokonany w pięciu ostatnich spotkaniach Mykyta Zelenskyi. O wiele więcej działo się po przerwie. W 58. minucie w polu karnym faulował Marcin Kuliberda, a sędzia Konrad Gawroński z Łodzi podyktował rzut karny. Pewnym strzałem popisał się Bartosz Machaj. Siedem minut później kolejna jedenastka, ale tym razem dla Omegi. Golkipera RKS pokonał Mateusz Roczek. Gospodarze poszli za ciosem i w 74. minucie cieszyli się z drugiej bramki. Przepięknym uderzeniem popisał się Jeremiasz Góralczyk. Chwilę później w Kleszczowie rozpadał się potężny deszcz. Przyniósł on szczęście gościom, którzy najpierw wyrównali, a w piątej minucie doliczonego czasu gry strzelili zwycięskiego gola. Dwukrotnie Pawła Wiśniewskiego pokonał Juliusz Molis.
Omega Kleszczów – RKS Radomsko 2:3 (0:0)
Bramki: Mateusz Roczek 65-karny, Jeremiasz Góralczyk 74 – Bartosz Machaj 58-karny, Juliusz Molis 90, 90
Omega: Paweł Wiśniewski – Mateusz Roczek, Kuliberda, Niedbała, Załęski – Miarka (89′ Jędrzejczyk), Ociepa (85′ Kowalski), Góralczyk, Michalak – Bartłomiej Trzeboński (90′ Rygała), Rutkowski (75′ Pieniążek)
RKS: Zelenskyi – Cnotalski, Siuda, Hrynkiv, Gołda (74′ Polujanski) – Domaniecki, Barbosa, Misztalski, Machaj, Flaszka – Molis
Do Tysena:powinno się wymienić pół zespolu zresztą tam kilku będzie samych chciało odejsci bardzo dobrze bo z takim potencjałem to wstyd
Misztalski grał a nie ten pseudo gwiazdor Misztal. RKS jak widać ma dobrą ekipę, umiejętności nie brakuje,charakteru również brawo aczkolwiek mam wrażenie, że Majak i tak do końca nie wykorzystuje potencjału drużyny aczkolwiek nie krytykuje bo wyniki są, zmiany większe lub mniejsze również. Najbardziej cierpi środek pomocy. Nie ma w kadrze gościa od czarnej roboty i to musi być zimą priorytet bo zawodnicy jak Domaniecki,Flaszka,Molis dość słabo sobie radzą z destrukcją,ale nic dziwnego wszak Julek to bardziej napastnik,flaszka ofensywny pomocnik a Stasiu taka mobilna 8,której brakuje warunków do gry jako 6. Fajny ruch z przesunięciem elektrycznego Cnotalskiego na prawą obronę.… Czytaj więcej »
Orkan też pięknie idzie. Trenera zamienili na wychowawcę w-f. Może powinno się zmieniać zawodników
Wolbórz od meczu z Widzewem przestał w ogóle walczyć
Wolbórz też powalczył,najważniejsze że sponsorzy są….brak słów