AKTUALNOŚCI
ŁKS miał punkt na wyciągnięcie ręki

Piłkarze ŁKS Łódź mieli na wyciągnięcie ręki punkt w wyjazdowym meczu z liderem tabeli PKO Ekstraklasy Śląskiem Wrocław. Do piątej minuty doliczonego czasu gry remisowali 1:1. Miejscowi prowadzeni przez trenera Jacka Magierę grali jednak do końca i dopięli swego strzelając gola tuż przed końcowym gwizdkiem arbitra. Tym samym ŁKS nadal nie zdobył w tym sezonie na boisku rywala nawet punktu.


tomadex wszystko dla kibica

Wrocławianie wyszli na prowadzenie w 12 minucie, a gola strzelił Erik Exposito wykazując najwięcej zdecydowania w zamieszaniu podbramkowym. Gracz Śląska dobił piłkę odbitą przez Dawida Arndta. Śląsk miał sytuacje do podwyższenia prowadzenia, ale to goście wyrównali w 78. minucie, a piłkę z najbliższej odległości skierował do siatki Stipe Jurić. Wydawało się, że łodzianie po raz pierwszy w tym sezonie zapunktują na boisku rywala, ale nic z tego, bo Piotr Samiec-Talar w szóstej minucie doliczonego czasu gry strzelił bramkę na 2:1.

Śląsk Wrocław – ŁKS Łódź 2:1 (1:0)
Bramki: Erik Exposito 12 – Piotr Samiec-Talar 90+6 – Stipe Jurić 78

ŁKS: Arndt – Dankowski, Monsalve, Marciniak, Tutyśkinas (73′ Szeliga) – Ramirez (90′ Śliwa), Mokrzycki, Louveau, Głowacki – Janczukowicz (88′ Hoti), Jurić.

Zdjęcie: Łukasz Grochala/Cyfrasport

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments