Trzecioligowa Unia Skierniewice zawodzi na finiszu tegorocznej rywalizacji w grupie pierwszej III ligi. Podopieczni trenera Kamila Sochy zdobyli w dwóch ostatnio rozegranych meczach zaledwie punkt, strzelili dwa gole, tracąc siedem. W sobotnie popołudnie tylko zremisowali bezbramkowo na boisku w Nieborowie z ŁKS 1926 Łomża.
Gospodarze przez większą część spotkania dyktowali warunki gry, mieli okazje bramkowe, ale nic z tego nie wynikało. Najlepszą zmarnował w 80 minucie Kamil Sabiłło, który nie wykorzystał rzutu karnego. Jego strzał obronił bramkarz gości.
Unia Skierniewice – ŁKS 1926 Łomża 0:0
Unia: Grocholski – Kowalczyk, Makuch (65′ Sulikowski), Wasin (65′ Rosiński), Dudziński (80′ Pieńkowski) – Łapiński, Bartosiński, Kosior, Szmyd – Zając, Sabiłło.
Do meczu z Unią Łomża doznała 7 porażek z rzędu.
Nie wystawia to dobrego świadectwa drużynie ze Skierniewic dokonując analizy ŁKS-u.