Widzew Łódź odbił się od strefy spadkowej wygrywając po raz drugi w tym sezonie derby Łodzi. Po bramkach Jordi Sancheza i Fabio Nunesa widzewiacy wygrali 2:0 i dzięki temu awansowali na jedenaste miejsce w tabeli. ŁKS został z dorobkiem 10 punktów na szarym końcu tabeli. Poniżej wypowiedzi trenerów obu zespołów.

Piotr Stokowiec: Jest do dla nas przykry wieczór. Zdajemy sobie sprawę, że zepsuliśmy naszym kibicom to święto. O ile w pierwszej połowie dotrzymywaliśmy kroku rywalowi, o tyle w drugiej połowie po stracie gola nie potrafiliśmy odpowiedzieć sportową złością, jakimś ryzykiem. Nie umieliśmy wykrzesać w sobie energii do gry ofensywnej. Też to dostrzegłem i to jest temat do analizy. Nastroje są fatalne. Musimy cały czas patrzeć na kolejny mecz i to jest dla nas najważniejsze. Potrzebujemy zwycięstwa, potrzebujemy serii. Musimy się skupić nad Pogonią Szczecin i musimy tam szukać przełamania.

Daniel Myśliwiec: Pierwsza połowa typowo derbowa, zakończona bezbramkowym remisem, który nie mógł nikogo zachwycić. Po zmianie stron zagraliśmy na własnych zasadach i wygraliśmy zasłużenie. W przerwie postawiliśmy na spokój i drobne kosmetyczne zmiany w sposobie gry. Przyjechaliśmy tu, żeby grać w piłkę i wygrać.