AKTUALNOŚCI
Bez niespodzianki w Szczecinie

To był inny ŁKS niż w meczu derbowym z Widzewem Łódź. Nie wystarczyło to jednak nawet do zdobycia punktu w piątkowym pojedynku z Pogonią Szczecin. Ostatni w tabeli PKO Ekstraklasy zespół, za którego wyniki odpowiada od kilku dni Marcin Matysiak, przegrał 2:4 (0:1) i praktycznie do minimum zredukował swoje szanse na utrzymanie.

Powoli już nawet matematyka nie daje szans piłkarzom ŁKS. Zostało bowiem 13 spotkań, a aby spróbować powalczyć o zachowanie ligowego bytu trzeba byłoby w tych meczach wywalczyć 28-30 punktów. Wróćmy jednak do meczu. Pogoń objęła prowadzenie w 13. minucie, a Aleksandra Bobka pokonał Rafał Kurzawa. Mimo okazji z obu stron wynik 1:0 utrzymał się do przerwy.

O wiele ciekawsza była druga połowa. Tuż po wznowieniu gry wyrównał bowiem Dani Ramirez i na Stadionie im. Floriana Krygera zapachniało niespodzianką. Niestety tylko przez kwadrans gdyż Alexander Gorgon, w odstępie dwóch minut, dwukrotnie umieścił piłkę w bramce ŁKS. Na 4:1 podwyższył Kamil Grosicki, a chwilę później wynik spotkania ustalił rezerwowy Antoni Młynarczyk.

Pogoń Szczecin – ŁKS Łódź 4:2 (1:0)
Bramki: Rafał Kurzawa 13, Alexander Gorgon 63, 70, Kamil Grosicki 82 – Dani Ramirez 47, Antoni Młynarczyk 85

ŁKS: Bobek – Szeliga, Mammedov, Flis, Durmisi – Pirulo (69′ Janczukowicz), Ceiijas (69′ Hoti ż), Mokrzycki, Ramirez, Balić (83′ Dankowski) – Tejan ż (83′ Młynarczyk)

Zdjęcie: ŁKS Łódź

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments