Najprawdopodobniej jeszcze w tym tygodniu Łódzki Związek Piłki Nożnej wyjaśni sprawę przerwanego spotkania trzeciej grupy klasy okręgowej pomiędzy MLKS Konopnica i WKS Wieluń. Przypomnijmy, że gospodarze nie chcieli kontynuować meczu gdyż ich zdaniem sędzia Rafał Szczypkowski popełnił błąd pokazując dwie żółte kartki temu samemu zawodnikowi.
W ich ocenie kartki były, ale powinni je dostać dwaj różni piłkarze. To było przyczyną zejścia z boiska drużyny z Konopnicy. Sędzia natomiast zaklina się na wszystkie świętości, że błędu nie popełnił i Marcin Roszczyk obejrzał dwie żółte kartki i w konsekwencji czerwoną.
Sprawą zajmą się się Wydziały: Gier i Dyscypliny ŁZPN, które wysłuchają obu stron. O decyzjach oczywiście będziemy informować na bieżąco.
układ gABRYŚ gAŁEK nie wróży dobrej atmosfery na trybunach .
Wiadomo że będzie szedł w zaparte, nędza artystyczna, przemądrzały cwaniaczek i on ma 4 ligę to myśli że jest nieomylny, trzeba mieć jaja żeby przyznać się do błędu, powiedzieć przepraszam zajebałem,a takto jest piz..