AKTUALNOŚCI
Nie mogą wskoczyć we właściwe tory

ŁKS Łódź po trzech rozegranych meczach I ligi ma zaledwie jeden punkt. Takiego scenariusza mało kto się spodziewał i nie jest on przy alei Unii Lubelskiej akceptowalny. Tu i ówdzie słychać już o możliwości szybkiej zmiany trenera gdyż łodzianie grają brzydko, defensywnie, a taką grą nie zawojują zaplecza PKO Ekstraklasy.

Decydująca akcja spotkania w Legnicy miała miejsce w 68. minucie. Wtedy to Chorwat Benedik Mioc pokonał Łukasza Bombę i jak się okazało był to gol, który rozstrzygnął losy pojedynku. Nie zmienił ich Stefan Feiertag, który w 73. minucie zmienił Antoniego Młynarczyka. Miedź skutecznie obroniła jednobramkową przewagę i dopisała do swojego dorobku trzy punkty. Ma ich obecnie siedem co daje barażowe piąte miejsce. ŁKS zaś z jednym zdobytym punktem jest nad strefą spadkową. Wyprzedza Pogoń Siedlce, Polonię Warszawa i Stal Stalową Wolę.

Miedź Legnica – ŁKS Łódź 1:0 (0:0)
Bramka: Benedik Mioc 68

ŁKS: Bomba – Dankowski, Gulen, Mihaljević ż, Majcenić – Zając (64′ Sitek), Kupczak, Mokrzycki ż, Pirulo ż (90′ Łabędzki), Młynarczyk (73′ Feiertag) – Arasa

16 sierpnia (piątek) o 20:30 ŁKS zmierzy się na własnym stadionie z Kotwicą Kołobrzeg. Może być to mecz ostatniej szansy dla Jakuba Dziółki.

Zdjęcie: Bartosz Kudaj

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments