W ramach 15. kolejki rozgrywek w grupie D łódzkiej klasy Górski drużyna WUKS Rosanów wybrała się na wyjazdowe spotkanie z ekipą Sport Perfect. W pierwszym spotkaniu górą byli zawodnicy z Łodzi, wygrywając aż 18:0.

Mecz rozpoczął się od lekkiej przewagi zawodników z Rosanowa, lecz solidnie grające formacje pomocy i obrony nie dopuszczały do groźnych sytuacji bramkowych. Po jednej z akcji na skrzydle goście wywalczyli rzut rożny. Piłkę dośrodkował Adrian Cylke, a po zamieszaniu w polu karnym do siatki wepchnął ją Sebastian Zych. Tuż przed końcem pierwszej części defensywa WUKS-u popełniła serię błędów i dopuściła do sytuacji sam na sam, w której Komorowski nie miał większych szans i musiał wyjąć piłkę z siatki. Ten gol podciął skrzydła gościom i zanim się zorientowali było już 2:1 dla drużyny Sport Perfect.

Druga tercja to walka w środku pola z niewielką liczbą składnych akcji z obu stron. Więcej zaciętości pokazali jednak gospodarze i udokumentowali to trzecim golem.

Na kolejną część spotkania zawodnicy z Rosanowa wyszli jakby zaspani, znów serię błędów popełnili obrońcy i Sport Perfect zdobył czwartą bramkę. Gdy można było się spodziewać kolejnych bramek dla gospodarzy, piłkarze WUKS zaczęli przejmować inicjatywę. Raz po raz organizowali wypady pod bramkę rywala, lecz brakowało albo ostatniego podania albo celnego strzału. Na ok. 10 minut przed końcem Maciek Malinowski przejął piłkę w środku pola i swoim zwyczajem zabrał się z nią na skrzydło mijając przy tym kilku przeciwników. Do akcji podłączył się Sebastian Zych i Damian Szymański. Dwa podania i Zych będąc na 7. metrze pokonał bramkarza gospodarzy. Mimo starań i ataków nie udało się strzelić kolejnych goli. Porównując ten mecz z jesienną grą przeciw Sport Perfect, widać wyraźny postęp i dobrze przepracowany sezon zimowy przez zawodników z Rosanowa.