Niepewny ligowego bytu zespół KS Poświętne liczył, że nie grający już o nic Mechanik Radomsko potraktuje mecz ulgowo. Nic z tych rzeczy. Podopieczni trenera Rafała Ozgi zagrali w pełni skoncentrowali i zainkasowali komplet punktów.

Lejący się z nieba żar zachęcał bardziej do szukania odrobiny cieni i odpoczynku przy grillu niż do gry w piłkę. Niemniej jednak piłkarze KS Poświętne oraz Mechanika Radomsko zanim mogli pogrillować musieli w pełnym słońcu grać przez 90 minut.
Zawodnikom obu zespołów w pierwszej połowie animuszu do gry wystarczyło na tylko pierwsze dziesięć minut. Już w 3. minucie wynik meczu mogli otworzyć goście. Strzał Adama Olejnika obronił jednak Maciej Lenarcik. W rewanżu gospodarze zaatakowali  prawą strona boiska, ale skończyło się na strachu dla gości. Mechanik drugą okazję miał w 10. minucie, ale Krzysztof Kowalski strzelił obok słupka. W dalszej części pierwszej połowy nie działo się nic godnego odnotowania. Mecz ożywił się za sprawą Mechanika dopiero w końcówce pierwszej połowy. Strzał Tomasza Walioszczyka minął jeszcze bramkę gospodarzy, ale do przerwy jednak prowadzili goście. Mocne uderzenie Marcina Antczaka odbił przed siebie Lenarcik. Skorzystał z tego Kowalski, który wpakował piłkę do siatki.
Na początku drugiej połowy Walioszczyk przy mijaniu bramkarza gospodarzy był chyba przez niego zahaczany. Rzutu karnego nie było. Była za to kartka dla napastnika Mechanika za domniemaną próbę wymuszenia jedenastki. Gospodarze mogli wyrównać w 54. minucie ale zabrakło skutecznego strzału. W 59. minucie akcję gości prawą stroną boiska przeprowadził Marek Woźniak. Pomocnik Mechanika wrzucił piłkę w pole karne, jednak ani Walioszczyk, ani Marek Brych nie potrafili skierować jej do siatki. Goście prezentowali się lepiej co udokumentowali drugim golem. W 74. minucie sposób na Lenarcika znalazł Adam Olejnik.
W końcówce meczu trener Mechanika Rafał Ozga dał pograć juniorom. Dzięki temu Jakub Wielgosik oraz Jakub Buliński mogli zadebiutować w seniorskiej piłce. Ten pierwszy zaraz po wejściu na boisko w niesportowy sposób został kopnięty przez Kamila Węglińskiego. Sędzia nie miał wyjścia musiał wrzucić z boiska gracza gospodarzy. Minutę przed końcem  regulaminowego czasu gry Mechanik przeprowadził akcje, która przyniosła mu trzeciego gola. Będąc w dobrej sytuacji Olejnik podał do drugiego debiutanta w szeregach gości. Znajdujący się przed pustą bramką Buliński nie miał problemów z umieszczeniem w niej piłki. Mechanik mógł jeszcze dobić Poświętne kolejnym golem. W końcówce meczu do ataku wszedł drugi bramkarz Mechanika Mariusz Rozpędek i to on mógł strzelić czwartego gola dla radomszczan. Jego uderzenie na rzut różny wybił  jednak Lenarcik. Nie zmąciło to jednak dobrych humorów graczy Mechanika, którzy przywieźli do Radomska trzy punkty.

KS Poświętne – Mechanik Radomsko 0:3(0:1)
Bramki: Krzysztof Kowalski 45, Adam Olejnik 74, Jakub Buliński 89.

Autor: pejot