Widok Skierniewice (rocznik 2002) zajął drugie miejsce w ogólnopolskim turnieju piłkarskim Adidas Football Challenge. W turnieju startowało ponad 400 drużyn z całej Polski. W pobitym polu Widok zostawił m.in.: Wisłę Kraków czy Śląsk Wrocław.

Oto relacja, którą przesłał na naszego redakcyjnego maila Rafał Rożek.

Najbardziej prestiżowy turnieju piłkarski dla dzieci Adidas Football Challenge 2011 rozpoczął się 14 maja od eliminacji w Poznaniu. Następnie w kolejnych 4 miastach (Warszawa, Gdańsk, Kraków, Wrocław) wyłoniono po 3 najlepsze drużyny, które właśnie w sobotę 18 czerwca spotkały się w wielkim finale na stadionie Agrykoli w Warszawie. W turniejach eliminacyjnych wystartowało ponad 400 drużyn z całej Polski wśród nich drużyny Widoku Skierniewice w kategoriach wiekowych do 9, 11, 13 i 15 lat. Do wielkiego finału awans wywalczyły drużyny rocznika 2000 i rocznika 2002 i to właśnie one rywalizowały z najlepszymi polskimi zespołami.
Drużyna rocznika 2002 rozpoczęła od meczu z drużyną „Szóstki” Jasło. Drużyna z Jasła wzmocniona najlepszymi zawodnikami z Podkarpacia pokonała na boisku nasz zespół 1:0. Po meczu dogrywka w strefie Coerver Skill Zone zakończyła się remisem 2:2. Porażka trochę podcięła skrzydła naszym zawodnikom, ale szansą na odbudowanie miał być mecz z Koziołkiem Poznań. Nasi starzy znajomi zagrali dobry mecz i na boisku padł remis 2:2. Dogrywka w strefie umiejętności nie przyniosła rozstrzygnięcia (2:2) i zanotowaliśmy remis. Tak słabego początku nie mieliśmy już dawno. Żeby zachować szansę na awans do najlepszej ósemki w Polsce musieliśmy wygrać z „Jedynką” Nidzica. Mecz rozpoczął się fatalnie, i po jednej z akcji rywali tracimy gola. Nasz zespół próbuje atakować, ale zawodzi skuteczność, a czas ucieka nieubłaganie. Gdy do końca meczu pozostała minuta i kilkanaście sekund piłkę przejął Damian Makuch i pięknym strzałem doprowadził do remisu.
W tym momencie w naszej drużynie następuje przełom, chwilę po wznowieniu gry nasi przejmują piłkę i przeprowadzają szybką akcję po której strzelamy upragnionego zwycięskiego gola (Damian Makuch). Wygrana na boisku 2:1 i dogrywka w strefie umiejętności wygrana przez nas 3:1 daje nam awans do grona najlepszych 8 drużyn w Polsce.
Wśród naszych rywali tak wielkie kluby jak Wisła Kraków, Lech Poznań i Śląsk Wrocław. To właśnie Śląsk Wrocław zmierzył się z nami w meczu ćwierćfinałowym. Drużyna z Wrocławia, która wygrała eliminacje w swoim mieście i pokonała wszystkich rywali w fazie grupowej musiała uznać wyższość naszych chłopaków. Wygrywamy 3:2!!! Jesteśmy w półfinale.
Naszym rywalem znakomity zespół ZWAR Międzylesie, drużyna z którą przegraliśmy w półfinale w turnieju eliminacyjnym 21 maja. Tym razem nasza drużyna rozegrała kapitalny mecz i niczym bokserski mistrz zadała nokautujące ciosy swojemu rywalowi. Raz, dwa, trzy, cztery i już wiemy, że zagramy w wielkim finale wielkiego turnieju.
W finale gramy znów z Jasłem. Rozpoczynamy z wiarą w zwycięstwo, ale pierwszych kilka minut należy do drużyny z południowej Polski. Atak młodych piłkarzy z Jasła przynosi im prowadzenie, po strzale z dystansu. Wznawiamy grą od środka boiska i kapitalnym strzałem popisuje się Damian Makuch. Niestety do szczęścia zabrakło kilku centymetrów, bo piłka odbiła się od poprzeczki, trafiła w bramkarza z Jasła i zatrzymała na linii bramkowej i gola nie było. Chwilę później kolejna akcja Widoku i tym razem po naszym strzale rywali ratuje słupek. Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i niestety dla nas tracimy drugiego gola. Do końca meczu pozostało niewiele czasu, ale nasza drużyna walczy do końca o jak najlepszy wynik. Na minutę przed końcem meczu kontaktowego gola strzela Damian Makuch i wracają nadzieje na zwycięstwo. Zaskoczeni zawodnicy „Szóstki” rozpoczynają ze środka i od razu tracą piłkę, po chwili nasz zawodnik jest sam na sam z bramkarzem rywala, strzela ale piłka trafia w słupek. Pech !!! Mimo wielkiej pasji, ambicji i zaangażowania nie udaje nam się doprowadzić do remisu i zajmujemy drugie miejsce.
Turniej się kończy, a my cieszymy się ze srebrnych medali i wspaniałych nagród. Zwycięstwo było o krok i mimo, że tym razem nie udało się wygrać, to możemy być dumni z drużyny, którą znają już wszyscy, drużyny która wygrywa z największymi klubami w naszym kraju i należy do grona najlepszych zespołów w swojej kategorii wiekowej w Polsce.

Autor relacji: Rafał Rożek (Widok Skierniewice)