Druga runda Pucharu Polski w okręgu skierniewickim nie przyniosła nieoczekiwanych rezultatów, swoje mecze wygrali faworyci, z jednym wyjątkiem – w Złakowie Borowym Start wygrał 6:2 z Białką Biała Rawską.

W celu odniesienia pierwszego zwycięstwa do Makowa jechała Laktoza Łyszkowice. Różnice klas w jakich występują oba zespoły były widoczne, Laktoza była dokładniejsza, lepiej zorganizowana i szybsza. W 31. minucie wynik spotkania otworzył Tomasz Ścibor, który wykorzystał sytuacje sam na sam z bramkarzem. Kilka minut później zespół Andrzeja Wojnowskiego mógł cieszyć się z drugiej bramki. Z lewej strony boiska dobrze podłączył się Wojciech Wójcik. Próbując dośrodkować zrobił to na tyle skutecznie, że piłka wpadła za kołnierz bramkarza Macovii. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Łyszkowice nadal przeważały dokumentując to kolejnymi dwoma trafieniami. Bramki zdobyli: Jakub Materka i Dariusz Piotrowski.
Kolejnym murowanym faworytem była Unia Skierniewice, która za przeciwnika miała GLKS Żelazną. Po słabym początku sezonu Unia zrehabilitowała się w pucharze  aplikując niżej notowanemu rywalowi dziewięć bramek. Łupem bramkowym podzielili się: Pawłowski (3), Muras (2), Kostecki (2), Stefaniak i Macias.
Ponadto rezerwy Pelikana skromnie wygrały z Olimpią Chąśno po bramce Radosława Kucińskiego, Jutrzenka ograła w Nieborowie Orła po trzech trafieniach Pawelczaka i jednym Pryka.

II runda Pucharu Polski (okręg Skierniewice):
Astra Zduny – Juvenia Wysokienice 3:1
Macovia Maków – Laktoza Łyszkowice 0:4
GLKS Żelazna – Unia Skierniewice 0:9
Orzeł Nieborów – Jutrzenka Drzewce 2:4
Korona Wejsce – Sorento Zadębie Skierniewice 0:5
Start Złaków Borowy – Białka Biała Rawska 6:2
Mazovia Rawa Mazowiecka – Orleta Cielądz 2:2 wygrana Orląt w serii rzutów karnych

Tomasz Ścibor