AKTUALNOŚCI
Zaprezentowali się dziennikarzom

Robert Szczot, Antoni Łukasiewicz i Paweł Golański rozpoczęli dzień od konferencji prasowej, która zaczęła się już o godzinie 9.00. Z nowych graczy ŁKS brakowało tylko Mladena Kaśćelana, który przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Czarnogóry i w piątek rozegra mecz eliminacji ME 2012 z Walią.


keeza komplety sportowe

Znane są już numery z jakimi będą grali pozyskani we wtorek piłkarze: Antoni Łukasiewicz – 3, Robert Szczot – 22, Mladen Kaśćelan – 29, Paweł Golański – 44.

Wszyscy obecni na konferencji piłkarze zapewniali, że są gotowi do walki o miejsce w podstawowym składzie i postarają się, aby ŁKS jak najszybciej poprawił swe miejsce w rozgrywkach T-Mobile Ekstraklasy.

Podczas spotkania z dziennikarzami powiedzieli:

Robert Szczot: Zanim znalazłem się w ŁKS-ie miałem różne perypetie w poprzednim klubie, Iraklisie Saloniki. Były tam problemy finansowo – organizacyjne. Dość długo trwało zanim udało mi się rozwiązać kontakt z winy klubu. Ostatecznie pożegnałem się z Iraklisem dwa tygodnie temu. Rozpocząłem poszukiwania nowego klubu. Miałem jakieś propozycje, ale żadna z nich nie była konkretna. Zadzwoniłem więc do Tomka Wieszczyckiego, a on pozwolił mi przyjechać do klubu abym się „pokazał”. Po trzech dniach Tomek powiedział, że klub jest zainteresowany moją osobą. Ja też byłem zainteresowany, więc podpisałem kontrakt na rok czasu. Sytuacja drużyny jest taka, a nie inna, więc mam nadzieję, że wniosę coś do gry i wyniki będą lepsze, a ŁKS przestanie okupować ostatnie miejsce w tabeli.

Antoni Łukasiewicz: Witam wszystkich i od razu zaznaczę, że na dzisiejszej konferencji jest więcej dziennikarzy niż zazwyczaj w Śląsku Wrocław, co na pewno jest dla mnie sporym zaskoczeniem. Jeśli chodzi o mnie, to miałem drobne problemy zdrowotne, które dopadły mnie pod koniec poprzedniego sezonu. Dodatkowo nowe ograniczenia związane z przepisami Ekstraklasy sprawiły, że postanowiłem pożegnać się z poprzednim klubem. Inicjatywa wyszła jednak od Tomasza Wieszczyckiego, który widział mnie w drużynie. Była to więc obopólna pomoc. Nie będę ukrywał, ze zależy mi na tym aby grać regularnie. Oczywiście chciałbym pomóc też ŁKS-owi, bo wiemy w jakiej sytuacji się znajduje. Klub wyciągnął do mnie rękę, a ja postaram się odpłacić swoja postawą w meczach ligowych. Na razie jestem wypożyczony do końca roku, zobaczymy jak będzie się rozwijała sytuacja. Wszystko jest możliwe, bo świat piłki nożnej jest nieobliczalny, tak jak życie codzienne.

Paweł Golański: Ze mną sytuacja jest podobna jak z Antkiem, jestem wypożyczony do końca roku. W Koronie zostałem przeniesiony do Młodej Ekstraklasy, a taka sytuacja mi nie odpowiadała. Szybka, konkretna rozmowa z Tomkiem Wieszczyckim sprawiła, że zdecydowałem się przejść do ŁKS-u. Granie w Młodej Ekstraklasie nie jest spełnieniem marzeń sportowych żadnego piłkarza, więc występy w ŁKS-ie bardzo mi odpowiadają. Wracam na „stare śmiecie” i mam nadzieję, że dzięki naszej pomocy sytuacja ŁKS-u poprawi się po tym ciężkim początku sezonu. Niestety, zgodnie z życzeniem dyrektora sportowego Korony Kielce nie będę mógł zagrać w meczu przeciwko temu klubowi.

Źródło: lkslodz.pl

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments