Mistrzowie Polski sprzed 30 i 15 lat zagrali w meczu pokazowym, rozegranym w sobotę podczas Widzewskiego Pikniku Rodzinnego, który odbył się w Parku 3 Maja. Ich rywalami była drużyna złożona z przedstawicieli kibiców.

Spotkanie zakończyło się – jak przystało na mecz przyjaźni – remisem 3:3, choć… ze wskazaniem na byłych piłkarzy.
To oni byli lepsi w pierwszej połowie. Szybko objęli prowadzenie 1:0, po bramce Dariusza Gęsiora, a chwilę potem drugą bramkę dołożył Andrzej Kobylański. Jeszcze przed przerwą powinno być 3:0. Kobylański ograł bramkarza i posłał piłkę w do pustej bramki, ale jeden z kibiców stojących za linią końcową wkroczył na plac gry i odbił futbolówkę.
Po przerwie kibice wymienili niemal całą drużynę i zaczęli odrabiać straty. Najpierw doprowadzili do wyrównania, a potem nawet wyszli na prowadzenie. To wyzwoliło w dawnych mistrzach nowe pokłady energii i w końcówce zmusili oni kibiców do obrony. W końcu bramkę na 3:3 strzelił z rzutu karnego Gęsior, a w końcówce w słupek trafił jeszcze Sławomir Gula.
Ostatecznie jednak nie wynik był w tym meczu najważniejszy, ale dobra zabawa. Licznie zgromadzona publiczność bawiła się doskonale. Nie zabrakło elementów znanych z meczów ligowych: rozwinięcia flagi sektorowej, którą wcześniej namalowały dzieci oraz odpalenia rac.

Skład drużyny gwiazd: Wiesław Surlit, Andrzej Kobylański, Zdzisław Ośmiałowski, Dariusz Gęsior, Andrzej Michalczuk, Sławomir Gula, Zbigniew Wyciszkiewicz, Ryszard Czerwiec, Piotr Kupka, Andrzej Grębosz, Wiesław Wraga oraz Rafał Pawlak, Ryszard Kowenicki, Zdzisław Kostrzewiński, Tadeusz Gapiński, Waldemar Bogdan, Andrzej Frach, Tomasz Kędziarski, ks. Paweł Miziołek.

Źródło: widzewiak.pl