Jednym z niewielu zespołów w IV lidze (grupa łódzka), które lepiej spisują się na wyjazdach niż na własnym boisku jest Pilica Przedbórz. W piątej kolejce spotkań zespół trenera Rafała Rabendy wygrał na wyjeździe z UKS SMS Łódź 3:1.

Po porażce przed własną publicznością z WKS Wieluń przedborzanie chcieli zrehabilitować się w wyjazdowym spotkaniu z UKS SMS Łódź. Podopiecznym trenera Rafała Rabendy sztuka ta w pełni się udała. Pilica przywiozła z Łodzi komplet punktów.
O wygranej Przedborza zdecydowała głownie końcówka pierwszej połowy. W 39. minucie po dośrodkowaniu Tomasza Wyciszkiewicza prowadzenie dla Pilicy zdobył Marek Jończyk. Przedborzanie poszli za ciosem i trzy minuty później było już 0:2. Przemysław Kornacki podał do Sebastiana Balcerka, który sam mógł kończyć akcję. Napastnik Pilicy dograł jeszcze piłkę do Macieja Strojkowskiego, któremu pozostało tylko kopnąć piłkę do bramki.
W pierwszym kwadransie drugiej połowy Pilica przypieczętowała swoje zwycięstwo strzelając trzeciego gola. Akcję bramkową rozpoczął Damian Marcioch, który jednak zbyt daleko wypuścił sobie piłkę i wydawało się, ze z tej akcji już nic nie będzie. Wybiegający do piłki bramkarz łodzian trafił nią w zawodnika Pilicy. Odbita piłka trafiła do Wyciszkiewicza, który posłał ją do bramki.
Gospodarzy stać tylko na honorowe trafienie w samej końcówce meczu.

UKS SMS Łódź – Pilica Przedbórz 1:3 (0:2)
Bramki dla Pilicy: Marek Jończyk 39, Maciej Strojkowski 42, Tomasz Wyciszkiewicz 57.
Autor: pejot