UKS Lipiniacy Lipiny pokonali Spartę Łódź 5:0 (1:0) w meczu 4. kolejki II grupy łódzkiej klasy B. Gospodarze przebudzili się dopiero w drugiej części pierwszej połowy, a prawdziwy festiwal strzelecki urządzili po zmianie stron.
Mecz na początku nie zapowiadał się ciekawie. Sporo błędów w jednym jak i drugim zespole, nieprzemyślane podania i brak dokładności w rozgrywaniu piłki. To wszystko zniechęcało do oglądania tego sportowego widowiska. W 4 minucie błąd Michała Działaka mógł wykorzystać napastnik Sparty, ale na szczęście bramkarzowi udało się tą piłkę wybić poza plac gry. Przez dłuższy okres czasu nie było więcej sytuacji podbramkowych. Z bardzo dobrej strony pokazywał się w tym czasie gry Dawid Kubiak, który technicznymi zwodami mijał zawodników z Lipin. To głównie dzięki jego grze Sparta prezentowała się trochę lepiej niż gospodarze. Na pierwszą groźną akcje ze strony Lipin musieliśmy czekać do 26 minuty. Po solowym rajdzie Piotra Lisa i wejściu w pole karne, napastnik oddał silny strzał, który instynktownie obronił Łukasz Krasiński. Po tej właśnie akcji inicjatywę przejęli gospodarze, którzy częściej gościli pod polem karnym zawodników z Łodzi. Na 10 minut przed końcem pierwszej części meczu bramkę zdobył Piotr Piątkowski. Po zespołowej akcji wbiegł z piłką w pole karne i strzałem po ziemi umieścił ją przy prawym słupku całkowicie zaskakując Krasińskiego. Strata bramki zdecydowanie wprowadziła sporo nerwowości w grze gości.
Druga połowa znacznie ciekawsza i obfitująca w wiele strzałów na bramkę. Po zmianie stron zdecydowanie zaczęli dominować gospodarze. Kilkakrotnie minimalnie mylili się po silnych uderzeniach z dystansu i odbiciach głową z bliskiej odległości. Kolejne gole wydawały się być tylko kwestią czasu. Sparta miała sporo szczęścia pod własnym polem karnym. Nie potrafiła również przeprowadzić żadnej akcji na połowie rywala. W 58. minucie Piotr Lis technicznym strzałem pod poprzeczkę podwyższył na 2:0. Lipiniacy imponowali szybkością w dojściu do piłki i zaangażowaniem. W 66. minucie po przejęciu piłki Damian Budziarek uderzył z dystansu nie dając szans Krasińskiemu. Chwilę później był już 4:0. Piękną bramkę po obrocie przed polem karnym i mocnym uderzeniu pod poprzeczkę zdobył Lis. Spotkanie było bardzo czyste jeśli chodzi o faule i inne przewinienia. W 87. minucie wynik na 5:0 ustalił Kamil Kaźmierczak. Mimo sporej liczby sytuacji podbramkowych wynik nie uległ już zmianie i UKS Lipiniacy Lipiny pokonali Spartę Łódź 5:0 zdobywając po raz trzeci w tym sezonie komplet punktów. Warto dodać, że z bardzo dobrej strony pokazali się kibice z Lipin, którzy przez całe spotkanie głośno dopingowali swoich ulubieńców.
UKS Lipiniacy Lipiny- Sparta Łódź 5:0 (1:0)
Bramki: Piotr Piątkowski 35, Piotr Lis 58, 69, Damian Budziarek 66, Kamil Kaźmierczak 87.