Nie obyło się bez niespodzianek w sobotnich spotkaniach 7. kolejki skierniewickiej klasy okręgowej. W Łyszkowicach Unia wygrała z Laktozą 1:0, a w Rawie Mazowieckiej Mazovia pokonała Astrę Zduny 3:1.

Faworytem spotkania Laktoza – Unia byli gospodarze, którzy mieli na koncie dziesięć punktów, zaś przyjezdni zero. Piłka nożna jest jednak grą nieprzewidywalną i nie można dopisywać punktów przed meczem. W wyjściowym  ustawieniu Laktozy było sporo zmian w porównaniu z poprzednią kolejką. Do składu wrócili: Rafał Bartoszewski, Marcin Walczak i Jarosław Walczak. Pierwsze minuty spotkania to wzajemne badanie się obu drużyn. Po tym okresie do głosu powoli zaczyna dochodzić Unia. To skierniewiczanie grają mądrze zmuszając Laktozę do biegania za piłką. W 32. minucie spotkania padła bramka dla zespołu Michała Gajdy. Do przerwy wynik nie ulega zmianie i Unia prowadzi 1:0. W przerwie spotkania Andrzej Wojnowski dokonuje aż trzech zmian, ale Unia nadal gra mądrze kontrolując grę. W 63. minucie czerwoną kartkę dostaje Dariusz Florczak i Laktoza musi kończyć mecz w dziesięciu. Co ciekawe od tego momentu Unia cofa się do głębokiej defensywy i Laktoza zaczęła przeważać. Dwie wyborne okazje zmarnował Adam Polewczak. Rozpaczliwe ataki gospodarzy nie kończą się bramką. Unia zasłużenie zdobywa swoje pierwsze punkty.

7 kolejka skierniewickiej klasy okregowej (sobotnie spotkania):
Laktoza Łyszkowice – Unia Skierniewice 0:1
Olimpia Chąśno – Czarni Bednary 2:4
Mazovia Rawa Mazowiecka – Astra Zduny 3:1
Olimpia Jeżów – Jutrzenka Drzewce 0:2

Autor: Tomasz Ścibor