Widzew Łódź rozpoczął przygotowania do 61. derbów Łodzi. Ekipa Radosława Mroczkowskiego trenowała na własnym obiekcie. Trener obawia się obserwacji szpiegów z przeciwnego obozu, dlatego piątkowe i niedzielne zajęcia będą zamknięte dla osób postronnych w tym dla mediów.

Widzewiacy będą się przygotowywać do końca tygodnia na własnych obiektach. W planach mają po jednym treningu dziennie (z wyjątkiem środy, wówczas będą dwa treningi). Drużyna noc poprzedzającą mecz spędzi na zgrupowaniu, skąd powróci bezpośrednio na spotkanie.

Obaj trenerzy najwyraźniej obawiają się obserwacji przez szpiegów z przeciwnego obozu. Ostatnie treningi Widzewa i ŁKS przed derbami odbędą się w niedzielę o godz. 18. W obu przypadkach będą zamknięte. Trener Radosław Mroczkowski postanowił również zamknąć piątkowe zajęcia. To o tyle zaskakujące, że wydawało nam, że to raczej trener Probierz jest bardziej wrażliwy na tym punkcie.

W czasach, gdy pracował w Widzewie, gdy na treningu pojawiała się nieznana mu osoba, starał się koniecznie ustalić kto to jest. Nie wiemy, czy nadal tak bardzo zwraca na to uwagę. Chociaż kilka dni temu jedna z gazet napisała, że jak szkoleniowiec ŁKS robi zamknięty trening na obiektach przy al. Unii, to nawet klubowy monitoring w sąsiedztwie boiska musi zostać wyłączony. Jeśli to prawda, to zaskakujące, że teraz zdecydował się jechać trenować do naszpikowanego kamerami ośrodka w Gutowie.

Źródło: widzewiak.pl