Jeszcze tylko dwa dni pozostały na przygotowania do derbów Łodzi. Ostatnie treningi przed meczem z lokalnym rywalem odbędą się w sobotę i niedzielę. Oba będą zamknięte nawet dla mediów.

Ostatni otwarty trening był w piątek. Tyle, że zajęcia zostały zapowiedziane na godziny popołudniowe, a odbyły się rano. Zmieniła się godzina treningu, ale chyba nie tylko. Prawdopodobnie inne były też pierwotnie plany co do samych zajęć.
Ostatecznie część zawodników dostała wolne (ci którzy grali najwięcej), a pozostali mieli zajęcia wyrównawcze. Były to na tyle zindywidualizowane zajęcia, że piłkarze ćwiczyli aż w czterech grupach. Pod okiem szkoleniowców ćwiczyli przede wszystkim kadrowicze, rekonwalescenci oraz zawodnicy, którzy mniej grali w ostatnich meczach, czyli przede wszystkim ci najmłodsi.
Ciekawostką jest, że w Widzewie nie tylko o derbach Łodzi myślą, ale także o tych meczach, które jeszcze przed nami. Dlatego też asystenci trenera Mroczkowskiego pojechali wieczorem do Poznania, na mecz tamtejszego Lecha z Koroną Kielce.

Źródło: widzewiak.pl