Na półfinale zakończyła się przygoda piłkarzy Mechanika Radomsko z tegoroczną edycją Pucharu Polski. Radomszczanie przegrali dziś 0:1 z zespołem Młodej Ekstraklasy GKS Bełchatów. Gola na wagę awansu strzelił dla gości w doliczonym czasie gry Piotr Piekarski.
Pierwsza połowa nie była porywającym widowiskiem. Więcej było wzajemnych wymian „uprzejmości” miedzy kibicami obu zespołów niż dobrej gry piłkarzy. Pierwsi blisko zdobycia gola byli radomszczanie. W 5. minucie po rozegraniu rzutu wolnego piłka o centymetry minęła bramkę bełchatowian. W kolejnych minutach przeważali goście, ale nie potrafili udokumentować jej zdobyciem bramki. W 44. minucie dobrą sytuację do zdobycia gola miał Marcin Antczak. Pomocnik Mechanika z rzutu wolnego strzelił jednak wprost w Macieja Krakowiaka.
Druga połowa była lepszym widowiskiem. Znów pierwsi zaatakowali gospodarze. W 52. minucie potężne uderzenie Antczaka z rzutu wolnego wylądowało na poprzeczce bramki gości. W 61. minucie Antczak dograł do Łukasza Gloca, który głową próbował zdobyć gola. Jego uderzenie wybił przed siebie Krakowiak a nikt z radomszczan nie zdążył z dobitką. Minutę później po szybkiej akcji gości i strzale Krystiana Stolarczyka radomszczan od utraty gola uratował słupek.
W siódmej minucie doliczonego czasu gry GKS strzelił decydującego gola, którego autorem był Piotr Piekarski.
Mechanik Radomsko – GKS Bełchatów (MESA) 0:1 (0:0)
Bramka: Piotr Piekarski: 90+7
Mechanik: Dawid – Kociuga, Radziejewski, Frączyk, Woźniak, Olejnik, Dryja, Antczak, Brych, Walioszczyk, Gloc.
GKS (MESA): Krakowiak – Stolarczyk, Witasik, Michalski, Szymorek, Gadomski (70.Gul), Piekarski, Flis, Grzelak (75. Rośniarek), Zawieja, Kayode.
Autor: pejot
Wielkie brawa dla zespołu Mechanika. Przegrali, ale swojej postawy na boisku nie muszą się wstydzić.