AKTUALNOŚCI
Łęczyca detronizuje lidera

W meczu na szczycie łódzkiej okręgówki Górnik Łęczyca pokonał liderującego beniaminka MGLKS Uniejów/Ostrowsko po dwóch rzutach karnych w drugiej połowie spotkania. Piłkarze MKS po trudnym meczu przywieźli do Łęczycy 3 cenne punkty. Dzięki takiemu rozstrzygnięciu w górze tabeli zrobiło się bardzo ciekawie.


keeza komplety sportowe

Spotkanie rozpoczęli goście. Od samego początku zapowiadało się, że będzie to twardy, waleczny mecz. Pierwszą sytuację przeprowadzili uniejowianie. W 5. minucie po zespołowej akcji oddali zbyt lekki strzał na bramkę Marciniaka, który nie miał problemu ze złapaniem piłki. Odpowiedź gości była natychmiastowa i mogła źle się skończyć dla MGLKS- u. Doskonałą sytuacje miał Czajkowski. Piłkarz wbiegł w pole karne, minął bramkarza i oddał strzał, jednak w ostatniej chwili piłkę z linii bramkowej wybił jeden z obrońców gospodarzy. W 12. minucie po dośrodkowaniu Laskowskiego wzdłuż pola karnego, nikt z kolegów nie zamknął jego akcji. Po dwudziestu minutach gry mimo optycznej przewagi Górnika na tablicy ciągle widniał bezbramkowy remis. Wspaniała atmosfera panowała również na trybunach, gdzie z jednej i drugiej strony kibice głośno dopingowali swoich pupili. W 23. minucie żółtą kartkę otrzymał Czajkowski, który próbował wymusić rzut karny. Od tego momentu obie drużyny nie stworzyły żadnej sytuacji. Było więcej walki w środku pola oraz fauli. W 40. minucie dwie akcje przeprowadził Wdowiak. Najpierw fatalnie przestrzelił, a następnie oddał zbyt lekki strzał, który nie sprawił problemów bramkarzowi. Górnik w ostatnich minutach pierwszej części gry próbował zamknąć gospodarzy na ich własnej połowie jednak nie przyniosło to żadnego efektu.

W 46. minucie bezpośredni strzał z rzutu wolnego z około 25 metrów został zablokowany przez obrońców Górnika. W 52. minucie po znakomitej akcji gości w polu karnym faulowany został Laskowski. Sędzia nie miał wątpliwości i podyktował jedenastkę. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Mariusz Czekalski i strzałem w okienko bramki pokonał bramkarza. Po tym trafieniu za prowokacyjne gesty w stronę kibiców z Uniejowa, Czekalski ujrzał druga żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Mimo osłabienia łęczycanie nie oddali inicjatywy. Cały czas przeważali. W 73. minucie po zamieszaniu w polu karnym gości od utraty gola uratował słupek. Dwie minuty później po raz kolejny arbiter wskazał na wapno. Faulowany był Czajkowski, a do piłki podszedł Laskowski i po profesorsku zmylił bramkarza strzelając druga bramkę dla Górnika. Od tego momentu goście cofnęli się na swoją połowę i nastawili na grę z kontry. Do końca już żadnych ciekawych akcji nie było i bardzo ważne trzy punkty pojechały do Łęczycy. Piłkarze po spotkaniu podziękowali kibicom za doping, razem z nimi świętując zasłużoną wygraną.

MGLKS Uniejów/Ostrowsko- Górnik Łęczyca 0:2 (0:0)

Bramki: Mariusz Czekalski 52, Łukasz Laskowski 75

Skład Górnika: Marciniak – Michałowski (30 Jarczyński), M. Czekalski, Witak, Sobczak, Karasiński (66 Pacałowski), R. Czekalski, Piórkowski, Czajkowski, Wdowiak, Laskowski (90+4 Żemigała)

Żółte kartki: Tomasz Czajkowski, Mariusz Czekalski (Górnik)

Czerwona kartka: Mariusz Czekalski (Górnik)- za dwie żółte

Widzów: 280 (100 Łęczyca)

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments