KKS Koluszki (klasa okręgowa) przez kolejne etapy okręgowego Pucharu Polski idzie jak burza. Po wyeliminowaniu trzecioligowego Zawiszy Rzgów, koluszkowianie odprawili z kwitkiem czwartoligowego Włókniarza Pabianice wygrywając 5:3 (1:2).
W pierwszych 15 minutach meczu dominowała obustronna walka. Żadna z drużyn nie potrafiła zaznaczyć swojej przewagi. Większość akcji toczyła się w środku pola. W 29. minucie błąd defensorów KKS- u wykorzystał Kacper Kosmala, który bez problemów pokonał Rafała Adamczyka. Niespełna osiem minut później, kolejny poważny błąd w szeregach obronnych popełniają gospodarze. Bezwzględnym katem okazał się Maksymilian Rozdanowicz, który szczupakiem wbił piłkę głową do siatki. Odpowiedź koluszkowian była błyskawiczna. W 38. minucie po indywidualnej akcji prawą stroną boiska i wbiegnięciu w pole karne, Konrad Bryszewski ośmieszył Mateusza Nowaka, umieszczając piłkę w bramce pod jego nogami. Od tego momentu mecz zmienił się w bardziej żywiołowy.
Od 52 minuty zarysowała się przewaga KKS. Efektem tego było zdobycie wyrównującego gola. Po faulu w polu karnym jedenastkę wykorzystał Adrian Gaugier, który szczęśliwie po palcach bramkarza wpakował piłkę do siatki. Dominacja koluszkowian rosła z każdą minutą. W 69 minucie po ładnej wymianie piłki między Pawła Chrustowskiego i wprowadzonego po przerwie Przemysława Cębrzyńskiego, akcje wykończył ten drugi i gospodarze wyszli na prowadzenie. Dziesięć minut później doskonałe dośrodkowanie z rzutu rożnego Witolda Sikorskiego, na kolejnego gola zamienił uderzeniem głową Michał Dymowicz. To podłamało gości z Pabianic, z których całkowicie uszło powietrze. W 85. minucie na listę strzelców wpisał się Chrustowski. Rozluźnieni takim obrotem sprawy gospodarze zaczęli popełniać błędy w obronie, czego efektem stała się trzecia bramka dla Włókniarza strzelona przez Witolda Kurzawę w 89. minucie.
KKS Koluszki- Włókniarz Pabianice 5:3 (1:2)
Bramki: Konrad Bryszewski 38, Adrian Gaugier 52 (k), Przemysław Cębrzyński 69, Michał Dymowicz 79, Paweł Chrustowski 85- Kacper Kosmala 29, Maksymilian Rozdanowicz 37
KKS: Rafał Adamczyk, Łukasz Robakiewicz, Michał Dymowicz, Bartosz Wiśniewski, Adrian Marczyk, Konrad Bryszewski, Konrad Gicel, Jacek Wojtaszek, Paweł Chrustowski, Damian Waszczykowski, Adrian Gaugier, zmiany: Witold Sikorski, Przemysław Cębrzyński, Mateusz Bryszewski
Żółte kartki: Michał Dymowicz, Konrad Bryszewski (KKS), Sebastian Stępniak, Michał Bogoan (Włókniarz)
Źródło: Daria Dębowska (KKS Koluszki)
do ostry
gdybym nie był na bieżąco z przepisami i się nie znał na sędziowaniu to za pewne bym się na ten temat nie wypowiadał…
Pojechali z włókniarzem jak z młodymi :o) a sędzia tylko i wyłącznie do Wrocławia typowa drukarnia !!!
a bramke pierwsza dla KKS-u nie strzelil Mateusz tylko Konrad Bryszewski
a jakie Pan ma doświadczenie w sędziowaniu i jaką znajomość przepisów gry w piłkę nożną, że Pan tak swoja szabelka wymachuje…
warto jeszcze dodać że druga bramka dla włókniarza wpadła ze spalonego a sędzia asystent udał że tego nie widział natomiast to co sędzia główny wyprawiał w całym meczu woła o pomstę do nieba:
wszystkie styczne piłki dla gości i zero obiektywizmu
takiego sędziego powinno się natychmiast zdegradować !!!