Małe derby okręgu piotrkowskiego dla Włókniarza Moszczenica. Beniaminek IV ligi pokonał spadkowicza z III ligi Pilicę Przedbórz 2:1. Goście zdobyli gola już 1. minucie meczu. Nie wystarczyło to jednak nawet do remisu.
Mecz idealnie ułożył się dla gości. W pierwszej akcji meczu w polu karnym faulowany był Dawid Janowski. Jedenastkę wykorzystał Damian Marcioch.
– Myśmy chyba nawet piłki nie dotknęli, a już było 0:1 – relacjonuje Bogdan Świątek – kierownik zespołu z Moszczenicy.
– Mecz się dobrze ułożył, ale niestety potem znów nie wykorzystaliśmy stworzonych przez siebie sytuacji. Spotkanie powinniśmy rozstrzygnąć w pierwszych dwudziestu minutach – mówi Rafał Rabenda trener Pilicy.
Gospodarze wyrównali w 32. minucie. – Zbigniew Kowalczyk chciał dośrodkować, a wyszedł mu strzał życia – podkreśla kierownik Włókniarza.
W drugiej połowie padł tylko jeden gol. W 77. minucie po dośrodkowaniu Kowalczyka skutecznym strzałem głową popisał się Daniel Olejnik.
Po spotkaniu obie drużyny miały pretensje do sędziego o zbyt dużą liczbę kartek. – Mecz nie był brutalny, a sędzia pokazał łącznie 13 kartek – zaznacza kierownik Włókniarza.
Włókniarz Moszczenica – Pilica Przedbórz 2:1 (1:1)
Bramki: Zbigniew Kowalczyk 32, Daniel Olejnik 77 – Damian Marcioch 1-karny.
Autor: pejot
Brawo Włókniarz !!! Jesteśmy z wami !!!