AKTUALNOŚCI
Pelikan przegrał z Motorem

Pelikan Łowicz przegrał w wyjazdowym spotkaniu 17. kolejki II ligi grupy wschodniej z Motorem Lublin 0:1 (0:1). Łowiczanie po zaciętym spotkaniu musieli uznać wyższość rywali, ale należy im się olbrzymie uznanie za walkę.


keeza komplety sportowe

Przez część rundy jesiennej gospodarze zajmowali miejsce na podium i chcieli zrobić w tym spotkaniu wszystko, aby na nie powrócić. Z kolei goście plasowali się w środku tabeli i mieli olbrzymią szansę, by przybliżyć się do najlepszych w II lidze. Przez pierwsze dziesięć minut dominował Pelikan. Co chwila w polu karnym Mateusza Oszusta gościli Michał Żołtowski i Łukasz Gołka. Gospodarze pierwszą groźną akcję przeprowadzili w 19. minucie. Po rykoszecie piłka dotarła na 10. metr do Łukasza Młynarskiego, którego strzał przy słupku niepewnie obronił Michał Pytkowski. W odpowiedzi łowiczanie próbowali zaskoczyć golkipera Motoru. Michał Adamczyk mocno dośrodkował z rzutu rożnego, z 17. metrów strzelił zamykający akcję Damian Kosiorek, ale nie zaskoczył Mateusza Oszusta. W 39 minucie gospodarze rozmontowali defensywę Pelikana i Damian Szpak strzałem z bliskiej odległości pokonał Michała Pytkowskiego. Pelikan ruszył od razu do odrabiania strat. Jeszcze przed przerwą znakomita sytuacje strzelecką miał Damian Kosiorek, ale w ogromnym zamieszaniu na 5. metrze nie trafił czysto w piłkę.

Drugą połowę od agresywnych ataków rozpoczęli gospodarze. W 57. minucie Robert Łakomy w ostatniej chwili wybił piłkę spod nóg szarżującego Piotra Prędoty. Chwilę później z 18. metrów Igor Migalewski strzelił nad poprzeczką. Łowiczanie próbowali swoich sił w kontratakach. Michał Adamczyk groźnie dośrodkował w pole karne, a Mateusz  Oszust lekko wypiąstkował piłkę i niebezpieczeństwo zażegnał Nazar Litun. W 66. minucie Michał Pytkowski wybiegł przed pole karne i minął się z piłką. Damian Szpak nie zdecydował się od razu na strzał i zatrzymał go Łukasz Gołka. 18-latek odegrał jeszcze do Igora Migalewskiego, który uderzył niestety nad bramką. Osiem minut później jego strzał wspaniale na rzut rożny sparował Pytkowski. W końcówce dwa poważne błędy w defensywie popełnił Robert Łakomy. Najpierw stracił piłkę w konfrontacji z Aleksandrem Tameriwskim, a później musiał uznać wyższość Piotra Prędoty. W obu sytuacjach strzały na bramkę nie sprawiły trudności Pytkowskiemu. W 85 minucie czerwoną kartkę za brutalny faul na Nazarze Lutinie otrzymał Michał Adamczyk i Pelikan kończył ten mecz w dziesiątkę. Od tego momentu pierwsze skrzypce w ekipie z Łowicza grał Michał Pytkowski, który swoimi ofiarnymi interwencjami uratował Pelikan przed stratą kolejnej bramki. W drugiej minucie doliczonego czasu gry oko w oko z Oszustem stanął Olaf Okoński, ale niestety przegrał pojedynek z golkiperem.

Motor Lublin- Pelikan Łowicz 1:0 (1:0)

Bramka: Damian Szpak 39

Motor: Mateusz Oszust, Iwan Dykij, Sergio Batata, Piotr Karwan, Damian Falisiewicz, Łukasz Młynarski, Rafał Niżnik (76 Aleksandr Tameriwski), Sebastian Pyda (46 Nazar Litun), Piotr Prędota, Damian Szpak (70 Rafał Kycko), Igor Migalewski

Pelikan: Michał Pytkowski, Michał Żółtowski, Łukasz Gołka, Robert Łakomy, Radosław Domińczak, Michał Adamczyk, Michał Gamla, Przemysław Grajek (46 Olaf Okoński), Michał Łochowski (63 Mariusz Solecki), Damian Kosiorek (80 Adam Pochwała), Konrad Kowalczyk

Żółte kartki: Damian Kosiorek, Michał Żółtowski, Radosław Domińczak (Pelikan), Igor Migalewski, Łukasz Młynarski (Motor)

Czerwona kartka: Michał Adamczyk 85 (Pelikan)- za faul

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments