PGE GKS Bełchatów nie może wygrać na wyjeździe od ponad roku. Wydawało się, że w Krakowie podopieczni Kamila Kieresia mogą przerwać fatalną serię. Nic jednak z tego – mecz z ostatnią w tabeli Cracovią przegrali 1:2 (0:1).
Właściwie już pierwsza akcja gospodarzy przyniosła im prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Milos Kosanović. Futbolówka trafiła do Mateusza Żytki, który pokonał Łukasza Sapelę. Chwilę później mogło być 2:0. Kolejny rzut rożny dla Cracovii, po którym piłka trafia do Jana Hoska. Jego strzał broni jednak Sapela. W 12. minucie ponownie w roli głównej bramkarz Bełchatowa, który broni uderzenie Aleksandra Suworowa. Z biegiem czasu gra się wyrównała. Podopieczni Kamila Kieresia zaczęli walczyć o wyrównującą bramkę. Skutecznie i przy tym także szczęśliwie interweniowała krakowska defensywa. W 30. minucie Cracovia miała stuprocentową sytuację do zdobycia drugiego gola. Aleksiejs Visnakovs gubi jednak piłkę będąc trzy metry przed bramką! Do końca tej części gry nic się już nie zmieniło i do szatni Cracovia schodziła z prowadzeniem 1:0.
W 61. minucie PGE GKS zdobył upragnionego gola. Z rzutu wolnego wrzucał piłkę w pole karne Kamil Kosowski, a tam niefortunnie interweniował Milos Kosanović. Samobójczy gol podciął skrzydła Cracovii, która pięć minut później powinna przegrywać 2:1. Strzał Dawida Nowaka trafia jednak w słupek bramki gospodarzy. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się remisem gospodarze zadali decydujący cios. W czwartej minucie doliczonego czasu gry Vladimir Bojlević pokonuje z rzutu wolnego Sapelę i daje trzy punkty gospodarzom. Bełchatowianie ze spuszczonymi głowami opuścili boisko…
Cracovia – PGE GKS Bełchatów 2:1 (1:0)
Bramki: Mateusz Żytko 4, Vladimir Bojlević 90+4 – Milos Kosanović 61-samobójcza
Cracovia: Kaczmarek – Kosanović, Hosek, Żytko, Radomski ż (71′ Bartczak) – Struna (56′ Bojlević ż, cz), Szeliga, Visnakovs, Suvorov – Niedzielan (79′ Dudzic).
Trener: Dariusz Pasieka
PGE GKS: Sapela – Mysiak, Lacić, Szmatiuk ż, Tanevski – Baran, Fonfara (57′ Wróbel ż), Bożok, Kosowski (81′ Kuświk), Buzała – Nowak (77′ Żewłakow).
Trener: Kamil Kiereś