Zespół seniorów Bzury Młogoszyn rundę jesienną III grupy łódzkiej klasy A, zakończył na zasłużonym 3 miejscu. Podopieczni trenera Zdzisława Pietrasika w 11 kolejkach zdobyli 24 punkty. Z jednej strony z wyniku drużyny można być zadowolonym, z drugiej zaś mógł pozostał lekki niedosyt.

Bzura skazywana na pożarcie w pierwszej kolejce gościła na ciężkim terenie w Leśmierzu. Chcąc dobrze rozpocząć sezon, szybko narzuciła rywalowi swój styl gry i mimo wyniku 3:2 była to pewna wygrana  Bzury. W drugiej kolejce na boisku w Młogoszynie stawił się główny pretendent do awansu Ner Poddębice, wynik 4:1 dla poddębiczan. Powtórka z zeszłego sezonu? Nic w tym stylu. Zawodnicy z Młogoszyna szybko otrząsnęli się po tej porażce i gładko pokonali na wyjeździe Dąbrowiankę Dąbrowice 5:1. W 4 kolejce Bzura podejmowała lidera klasy A- LKS Cedrowice. Zawodnicy pamiętający porażkę z zeszłego sezonu, byli bardzo zmobilizowani i wkładali całe serce w to spotkanie. Efektem tego było zwycięstwo 6:2, a całe 90 minut w drużynie seniorskiej po raz pierwszy rozegrał Dominik Karasiński. W kolejnym meczu młogoszynianom przyznany został walkower. Po tym spotkaniu w drużynie przyszła zniżka formy. Wysokie porażki z GKS Bedlno oraz LKS Świnice Warckie na pewno na długo pozostaną jeszcze w głowach zarówno kibiców jak i samych zawodników. Tak więc po 7 kolejkach z 4 zwycięstwami podopieczni trenera Zdzisława Pietrasika udali się na ciężki mecz do Parzęczewa na boisko miejscowego Orła, gdzie w zeszłym sezonie wysoko przegrali 0:6. Trener zaniepokojony spadkiem formy w drużynie, lekko przemeblował skład co się bardzo opłaciło. Bzura zdecydowanie rządziła na boisku i po raz kolejny zwyciężyła. Tym razem 5:1. Kolejna kolejka to „derby” w których przeciwnikiem był GKS Byszew. Głodni goli oraz zwycięstwa zawodnicy z gminy Krzyżanów rozgromili (prawdopodobnie najwyższa wygrana) rywala, aż 13:1. W przed ostatniej kolejce Bzura ograła na wyjeździe ostatniego w tabeli Magnata Sierpów 4:0. Bramki zdobyli: Marciniak, Igleniec, Góral oraz Smoczyński. Na koniec był mecz z Victorią Grabów. Hat-trick Smoczyńskiego, bramka Marciniaka, a także trafienie samobójcze bramkarza gości dało przekonujące zwycięstwo 5:1 i pozwoliło dopisać do swojego konta kolejne ważne 3 punkty.

Jarosław Igleniec zawodnik Bzury: Podsumowując pierwszą część sezonu w wykonaniu naszej drużyny mam zarówno ja, jak i cały zespół mieszane uczucia. Zacznę może od tego, że początek rundy był tak naprawdę fatalny. Okropna i bolesna porażka w Bedlnie, gdzie miejscowa drużyna pokazała nam jak się powinno grać w piłkę posyłając nam kubeł zimne wody na nasze pewne, gorące i pełne pewności siebie głowy, ale jak widać bardzo było nam to potrzebne, aby można było zakończyć rundę w naprawdę dobrym stylu pokazując wszystkim i nam samym, że potrafimy grać i wygrywać, że wyciągnęliśmy wnioski z surowej lekcji jaką zafundowali nam w Bedlnie i udowodniliśmy że będziemy się liczyć w walce o wygranie ligi, a na pewno w pokrzyżowaniu planów tym, którzy chcą również tą ligę wygrać. Wszystko zależy od tego jak przyjmiemy u siebie te najsilniejsze drużyny. W 100% zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby im te plany pokrzyżować. Nie ukrywam, że gdzieś tam po cichu marzymy, aby być takim kopciuszkiem ligi. Co do kadry tak naprawdę nie zmieniła się, ale problemy z brakiem etatowego bramkarza dawały o sobie znać w wielu spotkaniach, lecz nie mamy samych strat, bo bardzo pozytywne wejście nowego zawodnika z młodzieżowej kadry Bzury (Dominika Karasińskiego) dało bardzo dobre efekty i w najważniejszych meczach ligi udowodnił, że potrafi grać strzelać bramki i ambitnie podchodzić do każdego spotkania, co naprawdę sprawiło że nasza drużyna zaczęła o wiele lepiej funkcjonować. Aby podtrzymać to, co wypracowaliśmy po 2 tygodniowej przerwie, wróciliśmy już do treningów, bardzo chcemy sprawić niespodziankę w tej lidze i udowodnić, że jesteśmy jedna z najlepszych drużyn a może najlepszą. Co do ligi, to nie pamiętam kiedy była tak bardzo wyrównana i obfitująca w różne zaskakujące zwroty i niespodzianki, co zresztą jest atutem w tym roku i cieszy wszystkich kibiców i obserwatorów tej że ligi.

Źródło: bzuramlogoszyn.futbolowo.pl